Upragniona. Wytęskniona.
Przyszła wiosna. Niech ja skonam!
Znowu są chodniki suche.
Możesz już usłyszeć muchę.
Słońce wszystkim świeci miło.
Przyszła wiosna. Się spełniło!
Niebo pięknie się niebieszczy.
Znowu będzie trochę kleszczy.
Wschody słońca i zachody.
Znów zapełnią się ogrody.
W drzewach śpiewy. W drzewach granie.
Wnet nadejdzie grillowanie!
niedziela, 21 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z rana słychać ptasząt śpiewy,
OdpowiedzUsuńAdam wzdycha już do Ewy -
słodkie oczy robi ona,
znów buduje gniazdo wrona.
Rower pręży swoje ramy,
bo wnet na nim siądą damy.
Auta cieszą się już setnie,
bo im dasz opony letnie.
Widzą młodzi, widzą starzy,
że im z wiosną jest do twarzy.
Słonko buzi daje wszystkim,
tylko patrzeć - będą listki!
A u mnie wiosna,gdy u sąsiada
OdpowiedzUsuńcórka/dwudziestka!/ leżak rozkłada,
w skąpym bikini leży tam-czyta,
pierwsze promienie słoneczne chwyta...
I zaraz ruch jest w innych ogródkach,
jakby ktoś krzyknął:..panowie pobudka !
Wiosna ! Za grabie i do roboty!!!
A oni tylko łypią zza płotów
na młode ciało, co słońca łaknie
- im od "grabienia" oddechu braknie..
Tak więc ogródki już wysprzątane,
prymule,bratki powysadzane,
nie trzeba było prosić i zrzędzić
by do robty panów wypędzić!
Kiedy chłop za grabie chwyta,
OdpowiedzUsuńto mu wdzięczna jest kobita.
Jeden szkopuł - bo on woli,
cudze wszak uprawiać "role"!
Cudze pole chętnie orze,
OdpowiedzUsuńale zasiać-nie daj Boże !!
Bo wyłazi szydło z wora,
gdy na boku ma bachora...
Z wyrzutami i skruszony
wraca wtedy chłop do żony
i na wszystko przysiąc może,
że nie jego to bachorze!
A że przy oraniu wiało,
no to ...może się zasiało???
Jak jest pole zaniedbane
OdpowiedzUsuńTrza uprawić je oraniem.
Równo obsiać je nasionem
Żeby obrodziło plonem.
Łoroł jo se łoroł, sama tego fciała
dołem ji kiełbasy, to si uśmiychała.
Kiełbasa sprawiła, ze sie poprawiła
Uradówano z łorania, synecka powiła.
Witojcie przy niedzieli:)
Jasiek ! Żyjesz!?Choć zorany???
OdpowiedzUsuńObcy ugór już zasiany !
Popamiętasz te momenty,
jak ci przyjdze alimenty
słono płacić za oranie,
kiedy zima znów nastanie !
A sąsiedzi,jak się zbiorą,
ciupagami cię "przepiorą"
i nie będzie już kiełbasy
w domu twym,aż po wsze czasy!
Wiosna przyszła i z tej przyczyny
OdpowiedzUsuńWyjść mi przyszło spod pierzyny.
Pozdrawiam:)
Wyłaź Jśku spod pierzyny,
OdpowiedzUsuńbo czekają już dziewczyny,
panny,wdowy i rozwódki
-jedne stare,drugie młódki...
Ale co tam-orać trzeba,
manna wszak nie spadnie z nieba!
A jak ugór uprawiony,
można lata zbierać plony...
też pozdrawiam wiosennie,słonecznie,cieplutko rympsowaczów