"Winnetou" część 2.
"Mówią o pokoju, prawie i sprawiedliwości. Ale kiedy tylko odwrócimy się tyłem, zdradliwie nas atakują".
Skąd oni to wiedzieli w 1964 roku?
poniedziałek, 8 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Pewnie "dzieciom z wyższej półki"
OdpowiedzUsuńWinnetou czytano
i tę myśl zawartą w książce
w głowach ich zasiano...
Gdy wyrośli i ambicje polityczne mieli,
tę myśl właśnie obaj bracia sobie przypomnieli.
Powołali własną partię-prawą,sprawiedliwą
i prowadzą politykę podstępną,zdradliwą...
Karol May napisal winnetou ciutek wczesniej, Ty masz wydanie z PRL-u , ktory tak zwalczasz - page Up wcisnalem i zobaczylem komentarz nieRomantycznej - MOJ APEL : do nieroma.... - chodzi o 4 pierwsze wersy - zupelnie tego nie rozumiem: nie bylem dzieckiem z polki, a w mojej biblioteczce byl caly Winnetou (Rodzice zadbali) - PYTANIE DO ROMANTYCZKI (co czytalas w wieku 12 - 16 lat mozna spytac? - Ania z zielonego wzgorza i Plastus z piornika sie nie licza - PUSCISZ PRZYJACIELU ???
OdpowiedzUsuńNiezupełnie tak.
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądałem film.
Tam by ten cytat.
Wiecie co Panowie?
OdpowiedzUsuńNie czytałam w tym wieku Winnetou, bo jakoś mnie to nie kręciło. Ale jak miałam 6-7 lat, to już "Trylogię" i "Krzyżaków" znałam. Najpierw mi czytano fragmenty, potem sobie sama dokończyłam. "Anię z Zielonego Wzgórza" też, i "W pustyni i w puszczy", i "Plastusiowy pamiętnik", i "Baśnie" Andersena, i ... nie o to chodzi.
Karol May pasuje jak ulał. I w tym jest rzeczy sedno.
Nie czytałam-połykałam!Wszystko ,co pod ręką...
OdpowiedzUsuń