
Pyta się matka, głowi się córka,
czy nam potrzeba prawna podpórka?
Czy zaś komuny to ekshumacja,
czy inna jakaś przyświeca racja?
A ja odnoszę takie wrażenie,
że wszak tych "punktów za pochodzenie"
wcale kobiety nie potrzebują -
ze swym rozumem dobrze się czują.
Może posłowie uchwalić raczą
te parytety też dla palaczy?
Lub dla łyżwiarzy, śpiewaków solo,
czy miłośników też disco polo?
Ja zaś postulat do posłów wnoszę,
by uchwalili - przed Wielkanocą -
nowy parytet, bez ociągania,
także do garów i do sprzątania!
Niech na określą długość spódniczek,
OdpowiedzUsuńwielkość torebek,kształt kosmetyczek.
Niech nam ustalą długość paznokci,
powiedzą kiedy używać łokci,
kiedy możemy być nieporadne ,
a kiedy twarde i zaradne!
Niech na myślenie ustalą parytet,
niech wreszcie każda z nas-kobitek
ma w domu chłopa- nie niewolnika,
co ze smieciami do śmietnika..
a reszta jest na głowie żony,
bo on myśleniem jest zmęczony !
I w łóżku też parytet wolę
-niech wiem kto "na górze",a kto "na dole"
niech grafik zrobią nam gotowy,
to unikniemy "bółow głowy"!
Partytet zwolni nas od prania
i męskich koszul prasowania,
chłop też się wreszcie zorienruje,
że obiad sam się nie gotuje,
i że ma dzieci i wywiadówki,
że gdzieś spaliły się żarówki ..
Parytet sprawi,że bez bluzgów
zaczną używać połowy mózgów !!!
Parytet w łóżku,
OdpowiedzUsuńto dobra sprawa,
miła się z tego
robi zabawa!
Tylko ja nie wiem,
czy nam panowie
się nie zasłonią
zbyt słabym zdrowiem?
Wszak to mimozy
są, pięknoduchy -
co zamiast pracy
wolą poduchy!
Panowie szybko się wytłumaczą,
OdpowiedzUsuńże fify-fifty ,to tylko znaczy,
pięćdziesiąt procent tego,co było!
Czyli nam wzrosło,a im ubyło!?