
Bo są kobiety i są faceci.
A facet bierze, co mu podleci.
Bierze Anetę albo Marzenkę.
Daje jej kwiaty, podaje rękę.
Idą do parku. Ona się wzdraga.
Ale mu daje. To nie jest blaga.
Miłe zabawy. Miłe pieszczoty.
Potem już ona nie ma ochoty.
Później procesy i oskarżeni.
Za jakieś kraty jacyś wtrąceni.
Panie uczciwe. Panie dewotki.
Panie cnotliwe. Panie idiotki.
No pewnie!
OdpowiedzUsuńFacet to takie bezwolne zwierzę,
co jak mu dają - to wszystko bierze!
Czy ona w portkach, czy też w spódnicy -
bo zaś dla ogrów - to bez różnicy.
Czy to podwładna, czy jakaś młódka,
czy koleżanka, panna, rozwódka,
żona kolegi też mu pasuje,
bo chłopy to są bezmyślne zbóje.
Mogą posłużyć się też szantażem,
że jak mi nie dasz - to ci pokażę
gdzie twoje miejsce, istoto płocha,
chcesz mieć robotę - się ze mną "kochaj"!
Bo ogry rozum gdzieś mają w kroku,
i wszystko biorą - co na widoku,
trzeba im wszystkim obciąć kutasy,
solić i pieprzyć, kroić na pasy!
Ty rzeźniczko jedna!!!!
OdpowiedzUsuńA ja w tej sprawie mam inne zdanie.
OdpowiedzUsuńSą przecież wśród nas i takie panie,
co "po drabinie się wspinają"
-bo właśnie chętnie d... dają!
Dają i pną się-marzą o szczycie,
i chwalą szefa,bo lekkie życie!
Gdy się do szczytu wdłuża droga,
wtedy do sądu biegnie nieboga...
Bo szef "umowy" nie dotrzymał,
bo za grosiki jakieś dymał,
nie ma kariery -lecz jest dziecina,
co się o ojca upomina!!!!
Są takie "panie", tacy "panowie",
OdpowiedzUsuńco właśnie tylko TO mają w głowie,
i ja też wcale takich nie bronię,
szczególnie tych w "Samoobronie".
Lecz kiedy "pani" nie ma rozumu,
to niech chłop takiej odmówić umie,
a nie korzystać - bo przecież daje!
Czy im rozsądku wtedy nie staje?!
Ja -szczerze mówiąc
OdpowiedzUsuńnie znam faceta
co "nie" powiedział,
gdy dama,
minki stroiła,oczka robiła,
do łóżka pchała się sama !
I nie rozsądek decydował,
bo w takich chwilach podniety,
facet nie myśli głową,
lecz główką
taka to prawda-niestety!
chamy czy Damy jezyk ten samy,
OdpowiedzUsuńtypuje: ewa sama, nieRomantyczka w zwiazku