czwartek, 25 marca 2010

Tadzio



Biedny senator. Bardzo ubogi.
Niechże nad Tadziem czuwają bogi!
Wielki senator. Tęgi w rozumie.
Lecz końca z końcem związać nie umie!

Grosza brakuje. Bo płacą mało.
A dutków więcej by się przydało!
Więc płacze Tadzio. I płacze żona.
Przy takiej pensji to można skonać!

Tu jakieś kible. Tam jakieś sracze.
A trzeba stawiać wille i dacze!
A kasy ni ma. W portfelu pusto.
Lecz w głowach wielu groch jest z kapustą!

3 komentarze:

  1. W Senacie same dziady siedzą
    jak związać koniec z końcem się biedzą!
    Tak się tam męczą,tak tam orają
    -a forsę taką bidoki dostają,
    że nie wiadomo-wiatrak se kupić?
    /tylko wciąż sąsiad nie da się złupić/,
    pałacyk jaki by się przydał
    -będzie pałacyk i znowu bida !?
    Tadzio wciąż duma,forsę przekłada
    z kupki na kupkę-jak to u dziada
    i chudnie w oczach- biedne chłopisko,
    no bo SENATOR to miał mieć wszystko!
    A Tadzio związać końców nie może...
    To do roboty ! senatorze....

    OdpowiedzUsuń
  2. Senator bredzi straszne głupoty
    uwierzyć mogą tylko "idioty".
    Gmina to może skomunalizować -
    a nie senator - tu słów aż szkoda.

    Dziennikarz także niedouczony,
    nie wie co pisze - plecie androny.
    Senator może długo, namiętnie,
    bujać tę gminę, aż żyłka pęknie!

    Ale się stara, ale ich buja,
    bo z senatora - to kawał...
    Biedny, pobory ma niskie takie.
    Zbieraj manatki i zjeżdżaj w krzaki!

    OdpowiedzUsuń