czwartek, 18 marca 2010
"Miał być cud, a był głód"
Wiosna idzie. I wybory.
Czas, związkowcy, wyjść na tory!
Już opony trzeba zbierać,
do stolicy się wybierać.
Guzikiewicz wam pomoże,
Lechu was odznaczyć może,
wpadnie jakaś dobra kiesa,
uścisk dłoni od prezesa.
Nie pomogą wam protesty,
ani żadne manifesty.
Cuda trzeba wypracować,
a nie tory okupować!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Będzie zajazd na stolicę.
OdpowiedzUsuńI najbliższą okolicę.
Warszawiacy już czekają.
I ich chętnie powitają!
Będzie Karol. Śniadek będzie.
Oni obaj w pierwszym rzędzie.
Inni będą z plecakami.
I z nowymi oponami!