sobota, 27 marca 2010

Pobudka!

Wstawaj Stachu - piękny dzionek!
Ty tu śpisz, a tam skowronek
wesolutko sobie śpiewa...
czy Ty w łóżku jeszcze ziewasz?
Słonko już rozjaśnia ściany,
a Ty jeszcze niewyspany,
kosy koncert już zrobiły,
czyżbyś nie miał dzisiaj siły?

Wiem...Ty Jolkę w tym hotelu
ratowałeś, w Izraelu...
Zrobiłeś jej przeszukanie
i kolację ze śniadaniem...
Teraz sobie słodko chrapiesz -
obok Jolka na kanapie.

My tu kawkę popijamy
i na wierszyk Twój czekamy,
bośmy się przyzwyczaili,
że nam kawkę chcesz umilić.
A tam Jolka, niech ja skonam!
Jeszcze trzyma Cię w ramionach?
Zostaw Jolkę, pora wracać,
bo na blogu wre już praca!

3 komentarze:

  1. Wiem, dziękuję bardzo:)
    I znowu mnie ubiegłeś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. EWA! zbudź się-bo TY śpisz!
    Stacho z Jolką???Chyba śnisz!?
    Jolka to ta-wiesz ,od Jarka .
    Z nich jest taka dziwna parka..
    Ona robi słodkie oczy,
    Jarka ego to łaskocze
    i za uzdę Jolkę trzyma
    -ta przewraca wciąż oczyma...
    Jolka jego-no bo w PIS-ie
    wszyscy jego !-zdaje mi się?
    Jarek głośno protestuje,
    że mu obcy przeszukuje,
    bo się nie na żarty boi
    że mu Jolkę zaspokoi !
    Biedak- jeszcze nie jest pewny,
    czy chce "króla" ,czy "królewny"
    i na dystans Jolkę trzyma...
    A tu już kolejna zima
    przeminęła,bo czas leci,
    ona chciałaby mieć dzieci,
    bo jak menopauza przyjdzie,
    to z jej marzeń nic nie wyjdzie!
    Więc dlatego ten meldunek!
    Żeby Jarek na ratunek
    spieszył i by ją wybawił
    i w doktora się zabawił!!!
    Ale nie wiem,czy on zdążył,
    czy w cierpirniu się pogrążył????

    OdpowiedzUsuń