
Spieprzaj, Ludwiku.
Spieprzaj daleko.
Osiądź za lasem.
Osiądź za rzeką.
Przestań już bredzić
I kombinować.
Przestań już tworzyć
I się lansować.
Działką się zajmij.
Pokop w ogródku.
I żyj spokojnie.
Żyj po cichutku.
Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Będę hamował.
OdpowiedzUsuńŚwięta idą:)
Miejże nad nim miłosierdzie,
OdpowiedzUsuńniech tam ma swą stronę,
nikt mu przecież już nie klaszcze,
nie merda ogonem.
Jeden procent ma poparcia -
kamasze zostały.
Wykształciuchy go nie pragną.
Ot - biedaczek mały!
Ja nie jestem Drzewiecki.
OdpowiedzUsuńNie mam miłosierdzia.
Mogę w okresie świątecznym nie pisać.
Tylko tyle:)