Chciałem to dopisać do tekstu Marcina Wolskiego na FSK - w wątku ~bęc.
Ale mi nie puścili.
Nas nie nabiorą. My swoje wiemy.
Serca i dusze Jemu dajemy.
On nas prowadził. Nam dawał siebie.
Teraz wysoko. Na pewno w niebie
Myśli o Polsce. Stamtąd orędzie
On do narodu wygłaszać będzie.
Będziemy słuchać każdego słowa.
Bo święta niemal jest Jego mowa!
Może być?
czwartek, 22 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panu Wolskiemu i pani Staniszkis należałoby już podziękować za bałwochwalcze pienia.Bardzo dobra ironia Stanisławie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam sporo takich tekstów w archiwum.
Święty,święty, święty
OdpowiedzUsuńprezes nasz kochany
pójdzie w prezydenty
przez nas on wybrany...
Święty,święty,święty
biskup i kardynał
oni mu pomogą
by jakoś wytrzymał...
Święty ,święty,święty
spokój nad spokoje
będziesz miał narodzie-
przy urnie zrób swoje!
Przez małą dziewczynkę, która domaga się spaceru ,,uciekła" mi trzecia i czwarta zwrotka :) :
OdpowiedzUsuńTak to biedny naród
tragedią przyćmiony,
zagubiwszy rozum
tworzy swe ikony.
Patrzę i nie wierzę...
Słucham i nie wierzę...
Toż za małą chwilkę
dadzą mu pacierze....
Ożesz ty anonimowy!
OdpowiedzUsuńSypiesz jak z rękawa.
Dobrze,żeś się nam objawił,
bo będzie zabawa!!!
super sypiesz-gratulacje!
Nie ma musu pisania rymowanek.
OdpowiedzUsuńAle można, jeśli ktoś chce.