Dawno temu, drogie dzieci,
Babuleńka sobie była.
Wykształcenie spore miała
I z analiz sobie żyła.
Dobrze jej się powodziło.
Sławna była i bogata.
Ale to tak, dzieci, było
Gdzieś do ubiegłego lata.
Później coś się wydarzyło
I nie było już tak miło.
Jakieś brednie. Banialuki.
Jakieś wolty, jakieś sztuki.
Coś w rozumie jej strzyknęło?
Czy ją jakie licho wzięło?
Bo mówiła i bredziła.
I z logiki całkiem kpiła.
Ludzie babci wciąż słuchali.
Ludzie duzi, ludzie mali.
Lecz już babci nie wierzyli.
Bo mądrzejsi trochę byli.
Dzisiaj dalej babcia bredzi.
W domu sama nie usiedzi.
Wciąż po studiach babcia goni.
Od wywiadów też nie stroni.
I jak ten piskorz babcia się wije.
Nićmi grubymi intrygi szyje.
Usta czerwone. I mowa - trawa.
Bywa tak, dzieci, gdy do łba sława
Trochę za mocno komu uderzy.
Wy mnie słuchajcie. Bo mnie się wierzy!
czwartek, 22 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie słuchajcie jej dzieciaczki
OdpowiedzUsuń-babunia bajdurzy,
móżdżek troszkę się zlasował
i już jej nie służy !
Usta ciągle ma te same
-mocno karminowe,
ale z wiekiem nie tą samą,
bo niesprawną głowę !
Pamięć bacię też zawodzi,
słuch i wzrok stępiony,
więc wybaczcie drogie dzieci,
że plecie androny!
Była sobie Baba Jaga
OdpowiedzUsuńMiała siwą głowę
A w tej głowie same dziwy
I bzdury PiSowe
Unikajcie drogie dziatki
Baby Jagi-proszę Was
Poczytajcie inne bajki
Baba Jaga jest declasse...
Super:)
OdpowiedzUsuńTa bajeczka jest niedługa:
OdpowiedzUsuńByła sobie babcia pleciuga
Słowa plotła na tivi szkle
Te bajeczki plotła podle.
Bardzo się zakałapućkała
Prawdy dociec nie umiała.
Tak to już Jaśku
OdpowiedzUsuńbywa z babami !
Na starość stają
się pleciugami !
Plecie tak jedna
i plecie druga
-ja wiem co mówię
bom też pleciuga :)