piątek, 23 kwietnia 2010

Cisza...

Cicho, cichutko,
łez płyną strugi.
Niebo jest czyste.
Już żadnej smugi.

Słońce zachodzi
łuną złocistą,
refleksy światła
odbija czysto.

I w drzew szeregu
droga ostatnia.
Tak Ich zamknęła
złej śmierci matnia.

3 komentarze:

  1. ewo*-dziękuję.Przeczytałem przemówienie Premiera i...no...nie mam słów...Czekałem na Nich ..Pozory,pozory ....Dobrze,że już spoczną na polskiej ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też przeczytałam.
    Dziękuję Premierowi za te słowa. Zawsze inne - a jakże mądre, serdeczne, dobre...
    Niech Najwyższy ma Go w swej opiece, bo już wygląda, jak własny cień...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem dla czego ale czuję sie tak jakby kamień spadł mi z serca...

    OdpowiedzUsuń