sobota, 10 kwietnia 2010

Wieczny odpoczynek ...

6 komentarzy:

  1. Potworna tragedia ...dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutek i gorycz utraty, dziś jest udziałem niemal każdego - tyle istnień ludzkich, tyle cierpień ich bliskich - mnie najbardziej boli strata Pana Ryszarda Kaczorowskiego, jego Córki Jagody i jego ochroniarza Artura - ich znałam, szanowałam i bardzo lubiłam - tak ciężko pogodzić się z losem, zapanować nad emocjami - takie momenty uczą pokory, dystansu i szacunku dla człowieka - "uczmy się kochać ludzi ..." pozdrawiam (izk)

    OdpowiedzUsuń
  3. w tym całym nieszczęściu znak szczęścia - Jagoda Żyje - nie wpuszczono Jej na pokład - choć i tak w żalu za NIMI pozostaje nieutulona - pozdrawiam (izk)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz się dowiedziałam...
    Pani Danuta Malon, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Lublinie zamieniła się z Andrzejem Skąpskim - Prezesem Zarządu Głównego, który miał lecieć 7 kwietnia... Namówił ją, bo mu termin nie pasował... ona żyje... on tam został...
    5 - 10 sekund, może minut. Decyzja - pojechać? Od tego zależy życiorys?
    Film "Przypadek" Kieślowskiego - ktoś się spóźnił na pociąg...
    Pozdrawiam Cię izk.

    OdpowiedzUsuń