poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Myśl

I myśl ta straszna, co głowę przeszywa.
I nie chcę wierzyć, by była prawdziwa.
Lecz się kołacze. Dudni i dzwoni.
To niemożliwe, by wszyscy oni ...

Taka złośliwa, wredna, paskudna.
Nie do pojęcia. Bolesna. Trudna.
Ja ją przeganiam. Wraca uparta!
Znowu jest w głowie. Jak płyta zdarta!

2 komentarze:

  1. ..i jeszcze długo będzie nas dręczyć,
    za serce ściskać latami ...
    ale zostaną z nami na zawsze
    CI,co odeszli przed nami !

    OdpowiedzUsuń
  2. W myśli gonitwie -
    jedna przeraża.
    Prawa natury
    chciał ktoś podważać.

    Presja, konieczność –
    aż nie do wiary...
    Pycha? Brawura?
    Tylko koszmary.

    OdpowiedzUsuń