
Płyną krople. Płyną łzy.
Płaczę cicho. Płaczesz ty.
Jest mi smutno. Gorzko. Źle.
Jakiś ból przeszywa mnie.
Będzie lepiej. Ja to wiem.
Ale dni kwietniowych cień
Przed oczami będzie stał.
Wiecznie w sercu będzie grał.
Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Płyną wspomnienia
OdpowiedzUsuńi żalu słowa.
Te ich cierpienia
w swym sercu chowam.
Ból mi przypomni
twarze, nazwiska.
I przez łez pryzmat
widzę ich z bliska...
To tylko pozory,pozory...
OdpowiedzUsuńUczuć mych upiory
bronią się przed płaczem
z bólu prawiem chory...
Myśleć już nie umiem
Śmierci nie rozumiem
Śmiech mój to pozory
Uczuć mych upiory...
Proszę duchy w niebie:
Weźcie ich do siebie
Niech modlitwa moja
da Im łut spokoju...
Piar megamagalomana
OdpowiedzUsuńBól nam wielki zadał
Jakoś nikt tego nie zauważa
Bo zmarłego się nie obraża
Przecież tylko on winien
I lecieć tam nie powinien
7.04 uroczystość już była
Lecz jemu nie wystarczyła
Bo tylko jego hołd się liczy
A teraz chór pochlebców ryczy
Zabrał ze sobą kwiat narodu
I zaprowadził ich do grobów
W przedsionku czeka na posłuchanie
Miną wieki i takiego nie dostanie.
Niech mu sarkofag lekki będzie.