poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Poniedziałek

Płynie woda. Z nieba płynie.
Włosy moczy tej dziecinie,
Co na spacer z pieskiem wyszła.
Dyngusowa chmura przyszła.

Nad drzewami, ulicami
Taka chmura jest tu z nami.
Deszczyk miły dyngusowy
Wszystkim ludziom moczy głowy.

Jest Wielkanoc. Poniedziałek.
Mokre główki są zapałek.
Mokre uszy, mokre nosy
I na drzewach mokre kosy.

6 komentarzy:

  1. Z deszczu cieszą się kalosze,
    co leżały gdzieś za koszem.
    Już się prężą, bo na dworze
    zgrabne nóżki ujrzą może?

    Bo pożytek z deszczu duży -
    wróbel kąpie się w kałuży,
    żabka w błotku pupę moczy,
    mokry świat jest przeuroczy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i pożytek duży,
    ale mnie ten deszcz już nuży!
    Nosa z domu nie wystwisz,
    bo kataru się nabawisz,
    mokro ,szaro i niemiło,
    ludzi z ulic wypędziło,
    każdy zaszył się w chałupie
    i mazurki słodkie chrupie...
    W kilogramy obrastają,
    z nudów "resztki" dojadają,
    a gdy ciepłem buchnie lato
    w cielskach będzie nam bogato!
    A to wszystko deszczu wina,
    bo z tym laniem już przegina!

    OdpowiedzUsuń
  3. kto ukradł mój komentarz???

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć Was niebo wodą zlało
    To i rózgą dać by wypadało
    I oczyścić witką z grzechu
    Dla tradycji i dla śmiechu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ci Jaśku tyłek złoję,
    jak w rózeczkę się uzbroję!!!
    Kto tu grzesznik? i kto klęczał,
    przed konfesjonałem jęczał,
    bo kolana go bolały...
    /długą spowiedź znieść musiały???/

    OdpowiedzUsuń