czwartek, 31 grudnia 2009

Życzenia

Życzę ja ci, drogi Lechu,
Jeszcze więcej z ciebie śmiechu.
Życzę "małpek" przez dzień cały.
Boś zasłużył na pochwały!

Tyś zasłużył na życzenia!
Więc ci życzę powodzenia.
Na Borneo lub w Gabonie.
Na Sumatrze lub w Sajgonie!

50 komentarzy:

  1. W taki piękny dzień jak dzisiaj,
    zrobię z tobą, Lechu, "misia"!
    na odległość - bo rzecz jasna,
    jam nieśmiała jest niewiasta,
    lecz z radości mój serdeńku,
    że już koniec twojej męki,
    ja gorąco cię uściskam,
    nawet mogę ci dać pyska!
    A do "misia" tu dołożę
    wiązkę życzeń - byś niebożę,
    już nie musiał z ranka wstawać,
    gdy ból będzie ci rozsadzać
    główkę - zmęczoną od wczoraj,
    jak na "małpki" przyszła pora.
    Życzę też, by nazwisk mrowie,
    nie chodziło ci po głowie,
    Benhałerów, Borubarów,
    tudzież innych jeszcze paru,
    chociaż wszelka gimnastyka
    dobra jest i dla języka!
    Pracą więc się nie przemęczaj,
    główki swojej nie zadręczaj,
    z Jarkiem pojazd już szykujcie -
    - na księżycu wylądujcie!
    :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczy dzisiaj przecierałem,
    żonie szczypać się kazałem,
    bo zostałem zaproszony
    do Pałacu,na salony!!!
    Będzie gala,politycy
    -ci z prawicy i lewicy,
    wypijemy ,pogadamy,
    stary roczek pożegnamy.
    Prezent mam dla "gospodarza"
    -co nieczęsto mi się zdarza ...
    ale ten wręczę mu szczerze,
    bo jak on w przesądy wierzę.
    Prezent mój jest wyjątkowy !
    O penisie-nie ma mowy
    i o świńskim ryju też !
    pudło "gospodarzu" bierz..
    W Nowym Roku zdrowia życzę
    a w tym pudle /niech policzę/
    masz tu chyba ze trzynaście
    -nie-przepraszam,SIEDEMNAŚCIE
    CZARNYCH KOTÓW ,nierasowych
    szczęście przynieść ci gotowych!!!

    "nieromantyczna"
    -

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopisujcie tu więc, kochani,
    kto do rakiety ma być zabrany?
    :)))
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw gala? -trudna sprawa:(
    a więc będzie tu zabawa.
    Gości zliczyć ja tu chciałam,
    łapę wszystkim wdzięcznie dałam,
    powitałam dzielnych zuchów,
    lecz nie ścierpię tu sierściuchów!
    Chyba schowam się do budy,
    lecz ją znależć -próżne trudy,
    bo do budy mej wlazł Alik,
    trzęsąc sie ze strachu cały!

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest wdzięczność! To zapłata!!!
    A ja uprosiłem brata,
    żeby wszystkich tu zaprosić
    i o wybaczenie prosić...
    Bo nie zwsze było miło,
    czasem trochę się wypiło,
    komuś krzesło się zabrało,
    kogoś dziadem też nazwało,
    ale kończy się zły rok
    -chciałem zrobić pierwszy krok!
    Ale widzę,brat miał rację!
    Z trzeba iść na konfrontację!!!
    Do Gabonu wysłać chcecie?
    -mnie się tak nie pozbędziecie!!!
    BOR-owiki do roboty!
    Wyłapać mi czarne koty,
    co mi drogę przebiegają
    i nieszczęście przynieść mają!!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  6. Och !Ja długo tak czekałam
    i nadzieję ciągle miałam,
    że zostanę zaproszona
    może jako narzeczona???
    że rodzinie mnie przedstawi,
    głębię uczuc swych wyjawi...
    Przecież różę kiedys dałam,
    pomalutku ośmielałam,
    ale ten mój ukochany
    przyznam-albo zacofany,
    albo może jest przezorny
    na karesy pań odporny???
    Już oczęta wypłakałam,
    Pana Boga upraszałam,
    żeby zwrócił mi kochanka
    no i proszę - niespodzianka!
    Dzis mu będę patrzeć w oczy,
    a on może mnie zaskoczy
    i pierścionek może da?
    i całuski skradnie dwa?
    Bo okazja wyśmienita,
    gdy sie Nowy Roczek wita!
    Taka jestem już stęskniona,
    chcę przytulić go do łona
    i zapomnieć się w miłości!
    -głupia Kotka niech zazdrości...

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  7. Do rakiety zabrać Jarka.
    Bo się już przebrała miarka.
    Rzuca kłody. Jadem pluje.
    Lecz go tu nie nazwę ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta mi znowu z uczuciami,
    a ja "walczę " tu z kotami!
    Jak odróżnić mam Alika ,
    gdy kocisków tu pomyka
    tfu-ta liczba!-siedemnastu???
    Trzeba zrobić prezent miastu
    niech kociska łapią myszy!
    -my świętujmy dalej w ciszy...

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasku, szybciej - ty pajacu!
    zbieraj mi się, bo w pałacu,
    Lech na gali gości łaknie,
    więc nas chyba nie zabraknie.
    Nastroszona juz fryzura,
    niczym słuszna z sianem fura,
    kapelutek, skarpeteczki,
    i koronki i wstązeczki.
    Pod "de pachie" ty mnie złapiaj,
    innych babów nie obłapiaj,
    bo cie Jaśku świusne w ucho,
    aże ci sie zrobi głucho!
    Ja nie zrobie żadne gafe,
    a ty nie myśl o Luftwafe!
    Na Donalda zważaj ty,
    bo cie drasną wilcze kły!

    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  10. Łono czeka na kochanka.
    Bardzo tęskni już od ranka.
    Weź to łono, mój kochany.
    Nie bądź taki ...!

    OdpowiedzUsuń
  11. ... zbójem, Stasiu, zbójem... :)))
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale tu się porobiło,
    bajzel taki, że aż miło :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  13. O czym innym myślałem.
    Ale niech będzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie ma dziś pociechy z Jarka,
    bo nie st(r)oi mu fujarka :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  15. BOR-owiki uważajcie!
    Żadnych mi tu nie wpuszczajcie,
    co w mrowisko wsadzą kij
    i chcą wejść na "krzywy ryj"!!!
    Żadnych z gór mi przebierańców,
    żadnych tu góralskich tańców!
    Gości mi tu pieknie witać
    i te koty szybko chwytać!!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja myślałam o księżycu...
    i co z tego wyszło...
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  17. Kotów pełno jest, mój panie.
    Bardzo trudne to zadanie.
    Wszystkie koty w nocy czarne.
    Szanse na złapanie marne.

    OdpowiedzUsuń
  18. To słabo.
    Kiedyś szukałem pracy dla prezesa w Układzie Słonecznym:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brat mój dzisiaj w nerwach cały,
    bo mu Jolka w straym roku
    wszędzie dotrzymuje kroku,
    a on szuka wciąż Alika
    a tej Jolki się nie tyka!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie jestem pewna, czy w całej galaktyce byś znalazł :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale kocham brata swego.
    Zawsze mogłem mieć gorszego.
    On mnie kocha. I przytuli.
    I zaśpiewa - luli, luli.

    OdpowiedzUsuń
  22. Stanisławie, ja nie rymuje, lecz przyjmij i ode mnie życzenia Zdrowia i Siły do pokonywania przeszkód. Nie tylko w Nowym Roku, ale i długo po nim. Henryk

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję.
    Nawzajem.
    Życzenia jeszcze złożę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaraz wam tu głupie gapie,
    powiem, jak się koty łapie.
    Wezwę Sabę, Irasiada,
    będzie pogoń tu nie lada!
    Żaden nam się nie wywinie,
    Wylądują gdzieś w Lublinie!
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  25. Benhauera zabierzemy
    I za koty się weźmiemy.
    Nic się martw, panie drogi.
    I już nie bądź taki srogi.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja wam powiem, drogi bracie.
    Wy się słabo coś staracie.
    A tu nam wybory idą.
    To się może skończyć bidą.
    Odstaw małpki i te szklanki.
    Zostaw kufle, zostaw dzbanki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Chciaż wielce ja choruję,
    z balu zaś nie zrezygnuję!
    A w podarku już wam niosę
    różnych grypek cały koszyk!
    Świńskich, ptasich, kozich, kocich.
    Już się kłaniam wszystkim nisko,
    a tu - tfu! Jakieś kocisko,
    już na głowę mi wskoczyło,
    I "fryzurę" mi zburzyło!
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  28. Zaproś także mnie - Januszka.
    Bo kochana moja buźka:)
    Bo ja, Lechu, się nie mylę.
    Więc ci radzę - nie pij tyle!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wzyscy z drogi! Ja z peronem,
    zawitałem dziś w te stronę.
    Chociaż peron wielce duży,
    niech na balu wszystkim służy!
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten filozof,ten z Lublina
    zawsze na mnie się wypina!
    Ale przyszedł Olek drogi,
    co mu sie juz plączą nogi
    -"filipinka" go dorwała,
    a mnie znowu "małpka mała"!
    Jolka jest niepocieszona,
    a gdzie moja droga żona???
    Donek z filozofem pije,
    może ze łba mu wybije
    ten uczynek z mym prezentem
    /nie chce bym był prezydentem /
    stąd ta liczba kotów czarnych !
    Takich mam tu gości marnych!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  31. My jesteśmy. My egerie.
    Więc ci, panie, wywód przerwę.
    Jest tu Ola i Grażyna.
    Niech ci się uśmiechnie mina.

    OdpowiedzUsuń
  32. O ! jest Edgar-pięknie witam
    a o zdrowie twe nie pytam,
    boś jest chłop jak rzepa zdrowy
    do wypitki też gotowy!
    Tyś podporą brata mego,
    -nie ociągaj się lebiego
    walnij "małpkę" ,do roboty,
    bo tu wszyscy łapią koty!!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  33. Już nie zniosę kotów więcej...
    Alik znalazł się w sukience!
    Co ją Jolka tutaj zdjęła,
    gdy na Jarka się zawzięła.
    Na dwóch łapkach pięknie proszę
    niech ta dama się wynosi!
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  34. Przyszła Ola i Grażyna
    -bratu się poprawi mina,
    bo go Jolka osaczyła
    i już trochę się napiła,
    -nie ,nie z ksiedzem,
    z tym z Lublina !
    Już z nim tańczy,
    się wygina....
    a brat jest zadowolony,
    że filozof osaczony !!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  35. Hej Beata, bierz gwintówkę
    walim dziś na "pałacówę"!
    Ja, Marzenka, już się chacham,
    ubaw będzie tam po pachy!
    Jeszcze Zbycha zabierzemy
    z wanną - głowy im zmyjemy,
    ty POtworkom z ich kotami,
    co sie plączą pod nogami!
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  36. Wzywać szybko mi doktora,
    Jolka leży-pewnie chora!!!
    Olek nad nią pochylony,
    bo tu dzisiaj jest bez żony,
    robi sztuczne oddychanie,
    filipinkę więc dostanie
    i już Jolce nie pomoże
    doktor,ani święty Boże....

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  37. Znowu biegnę już do drzwi,
    i ogonek chodzi mi!
    "Ciacho" jakieś widzę duże,
    goły tors, a w zębach różę!
    Schrupałabym go w całości,
    lecz pilnować muszę gości :(
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  38. Donek wody z wanny wziął,
    choć "wassermann" mocno klął,
    ale trzeba Jolke cucić,
    by do Jarka mogła wrócić!
    Edgar jest skonsternowany,
    bo to widok niesłychany:
    Jolka leży,Olek klęczy,
    Donek wciąż się z wiadrem męczy,
    PIS-dziewoje się chachają
    i górale tu się pchają!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  39. Jolka nagle nam ożyła!
    bo Wojciecha zobaczyła...
    Piękny,młody ,w zębach róża
    z nim byłaby frajda duża!?
    Olka,Donka odepchnęła,
    znów w swą suknie się wcisnęła
    i znów ma maslane oczy
    i za Wojtkiem teraz kroczy....

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  40. Wszystkich gości powitałam,
    bardzo dziś się spracowałam.
    Teraz sama loki robię,
    i pazurki już sposobię!
    Bo mnie czeka w innej sali,
    całkiem sympatyczny balik :)

    Do Siego :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  41. O chlera! Zza kotary
    wygląda "znajomy stary",
    i nakręca i nagrywa...
    bo on Mariusz sie nazywa!
    Ale dobrze! -będą haki
    i nie wygra ze mna taki,
    co się gdzieś tu poniewiera!
    U mnie wszędzie jest kamera!!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  42. I ..po balu panno Lalu...
    bo się Ewa wyłamuje
    -na swój balik się szykuje.
    Rób fryzurę i pazurki
    i zakasuj nawet córki,
    a na nóżki włóż obcasy
    /bo na płaskim te bez klasy/
    no i szalej i się baw!
    -a "za roczek" tu się staw!!!


    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja szybciutko moi mili,
    wrócę do Was - w każdej chwili,
    z wiatrem, z chmurką tu przybędę,
    i z Wami się bawić będę :*)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  44. Za niedługo mam szczyt energetyczny w Batumi
    Lecę, bo po tych małpkach tak mi nie szumi.
    Gruzińskim winkiem zapełnię barek i piwnicę
    A potem gościom ich trzeźwość głów przećwiczę.
    Lecz to będzie gdzieś po połowie stycznia
    Bo w Sylwestra musi starczyć małpa klasyczna.
    I z uwagi na pustki wina w pałacowej piwnicy
    Trudno, ale tylko małpkami trza kaca ćwiczyć.

    Witam Szanownych Prześmiewców:)
    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
  45. Choć nam Lechu tu wywija,
    Ja na niego wezmę kija.
    I z pałacu go przegonię.
    Niech się leczy gdzieś na stronie.
    W nowym roku go wykopię.
    I niech płacze, biedne chłopię!

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystkie małpki opróżnione
    i z pólmisków wymiecione,
    tylko Jolka w kącie szlocha,
    że mój brat jej już nie kocha...
    Olek prosi jeszcze piwa,
    Januszowi zwisa...grzywa,
    PIS-ślicznotki posmutniały,
    bo je chłopy omijały,
    Wojtek tors w koszulę schował
    jak go Alik skancerował,
    Donek-chociaż bardzo śnieży
    "polonezem" do dom bieży...
    Mariusz sidzi za firaną,
    choć imprezę ma nagraną,
    ale on jest cwana sztuka
    i wciąż nowych haków szuka....

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja mam gwoździe. Mam donice.
    Każdy szept ja tu przechwycę.
    Więc zaczekam jeszcze chwilę.
    Na każdego znajdę szpilę.

    OdpowiedzUsuń
  48. Lula pod stołem się schowała
    Nad swym państwem zapłakała.
    Bo to ich ostatni w pałacu bal
    I w przyszłym roku będzie żal
    Opuszczać piękne pałacowe komnaty
    Gdy pan w wyborach dostanie baty.

    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
  49. Powiem ci Jaśku w tajemnicy:
    słuchy chodzą po mej ulicy,
    że to nie Lechu będzie startował,
    że tę przyjemność na brata scedował!!!
    Lechu wie dobrze,że jest przegrany
    -szczęścia spróbuje brat ukochany...
    Choć nie ma szansy na wygraną
    -pytam kto byłby Pierwszą Damą???

    "nieromanyczna"

    OdpowiedzUsuń