wtorek, 8 grudnia 2009

Zbieracz

Nie sieje! Nie orze!
A zbiera! To może!
To może! To umie!
Lecz kto to rozumie?

Ten drogi koleżka
To w Toruniu mieszka!
I biedaków łupi!
Nie brakuje głupich!

Wiążą koniec końcem
I jeść co nie mają.
Ale zbieraczowi
Wszyściutko oddają!

Kocha ojciec kasę!
Bardzo kasę kocha!
Kiedy kasy ni ma,
To płacze i szlocha!

7 komentarzy:

  1. Dzień dobry.
    "Jak" bym wyrzuciła, poza tym ok.
    A widziałeś wczoraj, jak Peron zasnął w Kielcach, gdy prezio miał mowę? Bezcenne :)))
    Miłego dnia:)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację. Mój błąd.
    Nie widziałem Perona. Żałuję:(
    Ale pewnie zobaczę jakieś powtórki.
    Udanego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak oglądałam to cudo w szkiełku, od razu pomyślałam, że zrobiłeś fotkę i będzie wierszyk z rana :)
    Może ktoś to nagrał?
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko kiedy oglądam Szkło.
    Mam duży zapas różnych fotek. Tylko na teksty czekają.
    Nie jestem w stanie oglądać wszystkiego.
    Dziś rano miał być inny tekst. Ale mi się znowu ojciec dyrektor objawił.
    To zmieniłem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne objawienie :)))
    Szkło nie zawsze warte jest oglądania, to fakt; czasem Morfeusz mnie zabiera po 10 minutach...
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem widzem "Poranka".
    Od trzech lat.
    Kiedyś o tym napiszę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Dzięki" chorobie też jestem widzem Poranka. Normalnie - to tylko pierwsze 45 min. w dni powszednie. Więcej w weekendy - ale też wyrywkowo.
    Od jutra normalnie :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń