środa, 16 grudnia 2009

Polska jazda

Piją, jeżdżą, ludzi uczą,
Choć kursanci czasem buczą.
Tu promile, tam procenty.
Trochę czosnku, trochę mięty.

Piją wszyscy tak jak leci.
Piją nawet małe dzieci.
Piją starzy, piją młodzi.
Bo kieliszek nie zaszkodzi.

Pije babcia, dziadek pije.
Wszyscy wrzeszczą: niech nam żyje!
Niech nam żyje polskie picie!
Takie czasy. Takie życie.

Pij od rana do wieczora.
Bo na picie każda pora
Jest właściwa! Dobra jest!
Więc chlupnijmy! No i cześć!

16 komentarzy:

  1. Ja nie chlupnę z Tobą z rana!
    -nie lubię być "ululana" ...
    Nie odmawiam lampki wina,
    gdy wieczorna jest godzina,
    światło świec dyskretnie mruga,
    a za oknem jest szaruga,
    przy mnie miłe towarzystwo
    -za te chwile oddam wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Staszku!
    Ten co nic nie pije
    Temu wątroba gnije
    Ten co nie wypije
    Tego we dwa kijie.
    Tego, zaś co mocno pije
    Bieda już po łbie bije.
    Pij bracie, pij
    Na starość torba i kij.

    Myślę, że w piciu potrzebny jest umiar
    i koniecznie trzeba pić z panem Miarą:):)

    Pozdrawiam z panem Miarą:)
    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
  3. Lampka wina, czy koniaku
    nie zaszkodzi ci rodaku -
    wszak już Pan nasz to docenił,
    kiedy w Kanie w wino zmienił
    wodę, co tam w konwiach stała -
    aby ciżba radość miała.
    Wszystko w miarę, wszystko można,
    z wolna, z rzadka i z ostrożna.
    Przyjdzie chwila, nastrój, czar -
    - wtedy skosztuj boski dar.

    PS. Jaśku, "Miara", to pani :)

    Dobrego, udanego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od rana już popijam,
    nic nie robię-bąki zbijam!
    Dychę biorę od mamusi,
    koleś też coś tam wydusi
    jest na flaszkę,czasem dwie
    -gdy jest zimno pić się chce!
    Nos czerwony,rece drżą,
    cały pysk nabiegły krwią,
    ale zima-co mi tam,
    zbieram złom i dalej chlam !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piją latem, piją na mrozie
    Gorzała rozgrzać się pomoże
    Pijemy wszyscy solidarnie
    Chodzimy sikać pod latarnię

    Przechylamy kielich, lejemy w pysk
    Budżet państwa ma z tego duży zysk
    W monopolowych przedświąteczny tłok
    Musimy hucznie pożegnać ten rok!

    Serdecznie pozdrawiam i na zdrowie!;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. To chlup w ten gupi dziób!
    Na zdrowie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja od rana nie trzeźwieję:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Selen- to ty dychę dorzucileś
    i z "czerwonym nosem"piłeś???
    Chyba mocno się "rogrzałem",
    bo tego nie pamietałem!
    Choć nie raz już się zachlałem
    zawsze " z kim" zapamietałem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Stachu nie obrażaj dzioba,
    bo to chlanie,to choroba !
    Żeby przeżyć-trzeba pić,
    potem długo w łóżku "gnić"
    a jak człowiek wytrzeźwieje,
    szuka złomu i znów chleje...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie, co się tutaj dzieje!
    Na tym blogu każdy chleje?
    Leją w dziób i nie trzeźwieją,
    gniją w łóżku, pysk zachleją...
    Zrzutka, czy na krzywe ryje...
    Ja pod stołem się ukryję.
    Bo nie cierpię pijaczysków
    i ich stumanionych pysków!
    ;)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  11. Czas ostawić owcze cycki
    Napijmy się śliwowicki
    Bo ta słodko śliwowicka
    Daje krzepę, krasi licka.Hej!

    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliwowicka, Jaśku prawis?
    Ja Ci tutaj coś wyjawię.
    Raz w Bobowej kiedyś byłam
    śliwowickę tam nabyłam,
    u panocka, u jednego,
    przekonywał - cóś pysnego!
    Kiedy do dom zajechałam,
    trunku tego spróbowałam
    gębusię mi wyksywiło -
    wcale to nie fajne było!
    Nie ma to jak nalewecka
    co się zowie pigwówecka!
    :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak tu żeśmy sie mocno narozdokazywali
    Ino patrzeć jak gospodarz nam przywali
    Lecz po śliwóweczce i pigwóweczce
    W głowie szemrze też troszeczke.
    Szmer dodaje wesołości
    Niechaj czasem tu zagości.Hej!

    OdpowiedzUsuń