niedziela, 13 grudnia 2009

Niedziela

Śnieżek prószy. Pada sobie.
Jest niedziela. Nic nie robię.
Właśnie zjadłem dwie brzoskwinie.
Dzionek leci. Dzionek minie.

Dziś nie myślę. Dziś nie piszę.
Lecz przeglądam stare klisze.
Stare zdjęcia. Stare slajdy.
Tyle wspomnień. Tyle frajdy!

2 komentarze:

  1. Ciesz się ciesz nam Stanisławie
    Tylko pisz nam wciąż łaskawie
    Bo w Twych wierszach tyle prawdy
    Rozbłyskuje, dla nich wzgardy
    Dla tych wielkich, choć malutkich
    No a dla nas, mąk już krótkich
    Bo wyraźna jest końca godzina
    Choć niby wszystko jeszcze się trzyma
    Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa.
    Udanego dnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń