Wygłosił ojciec wielkie kazanie.
I w nim dobitnie wyraził zdanie,
Że księża piją, bo księża mogą.
Niech nie napawa to ludu trwogą.
Bo są owieczki. I są pasterze.
Tak ojciec mówi. No to ja wierzę.
Taki jest podział. I po co zamęt?
Niech tak zostanie. Na wieki. Ament!
Co wolno księdzu, miły rodaku,
Tego nie wolno tobie, prostaku!
wtorek, 8 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co wolno wielebnemu,
OdpowiedzUsuńTo nie tobie biednemu.
U księdza i wojewody
Bida wyszła dawno z mody.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ja też serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń