Ciemno jakoś. Śnigu ni ma. Porąbana jest ta zima. Lecz jest Lechu. Jest niedziela. On nam buzie rozwesela! Dzięki niemu się trzymamy! I tej zimie radę damy!
U mnie dzisiaj cuuudnie,biało dachy śniegiem zasypało, drzewa,ogród w puchu białym, sikoreczki się zleciały... Ja mam zimę-a wy Lecha dla was tylko ta pociecha -że Lech się wciąż do was śmieje, jego hardy duch topnieje, coraz milszy,spolegliwy -ale przecież to nie dziwy.. Gdy wybory się zbliżają, notowania wciąż spadają, to Lech jak ten śnieg topnieje... bo on jeszcze ma nadzieję !!!
Ja nim nie gardzę lecz nie sznuję, na mój szcunek nie zasługuje człowiek,co rządzę władzy ma w głowie, chce,żeby święte było ,co powie, co każe spieprzać, dziadem nazywa , lecz się nie broni,gdy "szambem obrywa"... co się otoczył setkami wasali, choć wokół bieda-jego to wali ! Jemu się przecież wszystko należy, hołdy i pałac-on wciąż w to wierzy ! Mały człowieczek z przerostem ego, szczęściem możemy wybrać innego...
Temu panu dziękujemy,
OdpowiedzUsuńczy śnieg pada, czy nie pada.
Rozweselić się umiemy,
a pan, niech stąd szybko spada!
:)))
ewa*
U mnie dzisiaj cuuudnie,biało
OdpowiedzUsuńdachy śniegiem zasypało,
drzewa,ogród w puchu białym,
sikoreczki się zleciały...
Ja mam zimę-a wy Lecha
dla was tylko ta pociecha
-że Lech się wciąż do was śmieje,
jego hardy duch topnieje,
coraz milszy,spolegliwy
-ale przecież to nie dziwy..
Gdy wybory się zbliżają,
notowania wciąż spadają,
to Lech jak ten śnieg topnieje...
bo on jeszcze ma nadzieję !!!
Lech jest kochany i miły bardzo.
OdpowiedzUsuńLecz są też tacy, co Lechem gardzą.
Ja nim nie gardzę
OdpowiedzUsuńlecz nie sznuję,
na mój szcunek nie zasługuje
człowiek,co rządzę władzy ma w głowie,
chce,żeby święte było ,co powie,
co każe spieprzać, dziadem nazywa ,
lecz się nie broni,gdy "szambem obrywa"...
co się otoczył setkami wasali,
choć wokół bieda-jego to wali !
Jemu się przecież wszystko należy,
hołdy i pałac-on wciąż w to wierzy !
Mały człowieczek z przerostem ego,
szczęściem możemy wybrać innego...
Z Lecha pociechy niewiele
OdpowiedzUsuńMówią jego przyjaciele
I świat także sobie szydzi
Niemoc i bezradność widzi
Dwaj bracia, wielcy panowie
Całkiem pusto mają w głowie
Dają okazję do śmiechu
I co dalej? Panie Lechu?!
Życzę dużo śniegu, mało mrozu i przesyłam serdeczności:)))
Super:)
OdpowiedzUsuńMam trochę śniegu, ale co to jest na połowę grudnia!
Miłego wieczoru.