
My pozyskamy. My rozszerzymy.
Polskę na głowie wnet postawimy.
Zlikwidujemy i zapewnimy.
Bo mamy Zespół. Wszystko zrobimy.
My przywrócimy. My podniesiemy.
Bo plan genialny wszystkim dajemy.
My patologie wszelkie zniszczymy.
I będzie lepiej. Wszystko zmienimy.
Prezes tak mówi! Takie ma zdanie!
Słuchaj prezesa, durny baranie!
No właśnie. "Durny baranie" - dobrze to ująłeś. Dlaczego niektórzy politycy uważają nas za durnych baranów? Chcą zamienić nasze życie w jedną, niekończącą się kampanię wyborczą, a nas - w tłum wiecznych kibiców, którzy albo klaszczą, albo gwiżdżą, albo - co bardziej krewcy - targają się po szczękach. Oni chcą na kibiców przerzucić swoje porażki, frustracje, rozczarowania, stosują wszystkie chwyty, stają się coraz bardziej bezwzględni. I sprawaiają, że coraz mniej interesujemy się innymi sprawami. Polityka zdominowała kibiców, do czego walnie przyczyniły się media, które uznały, że najkorzystniej i najtaniej jest wypełnić się po brzegi właśnie polityką. Rozdmuchują każde wydarzenie do monstrualnych kształtów i wypełniają nim nasze życie aż po gardło. Albo zapraszają kontrowersyjnych polityków i urządzają im ring. A durne barany klaszczą albo gwiżdżą.
OdpowiedzUsuńOoo, i jeszcze IPN i Kwaśniewski - dziś to będzie temat dnia! We wszystkich wejściach z info.
To mój kolejny dzień przymusowego aresztu domowego; choróbsko nie daje za wygraną - może stąd takie nastroje.
Miłego dnia :)
ewa*
Może stąd:)
OdpowiedzUsuńMówi się - w zdrowym ciele, zdrowy duch!
Miłego dnia.
Dobrze, że głowa jeszcze jako tako funkcjonuje ;)
OdpowiedzUsuńAle zdjęcie kagańca rewelacyjne. Ja bym dołączyła jeszcze cugle i bizun... :)
ewa*