Już od rana rymy piszę.
Nic nie widzę. Nic nie słyszę.
Pełno rymów dookoła.
Żadne dziecko jeść nie woła.
No więc piszę bzdury różne.
Raz poprzeczne, raz podłużne.
Czasem sam się w rymach gubię.
Ale piszę. No bo lubię!
piątek, 18 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W mroźną, groźną noc grudniową,
OdpowiedzUsuńgdzieś za oknem wicher hula,
Stasia Wena już obłapia,
i do łona go przytula.
Z tego związku, drodzy moi,
różne rodzą się dzieciątka,
wcale jeść mu nie wołają,
bo są miłe - niebożątka!
Tu Kolęda, a tam Rymek,
kilkadziesiąt też Wierszyków,
i Prześmiewka, i Satyrka-
-spłodził Staszek ich bez liku!
Jeden śpiewa, drugi pije,
trzeci obraz gdzieś maluje,
inny w sejmie bzdury plecie,
Staszek ciągle zaś rymuje :)))
Pozdrawiam bardzo ciepło w mroźny poranek :)
ewa*
Bomba! Wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuńPamiętam.
Ona - połóż głowę na mymłonie.
On - a co to jest mymłono?
Ciepło pozdrawiam:)
Biedny Satacho,pogubiony,
OdpowiedzUsuńcały rymem osaczony !
Ale Stachu-skąd to znam !?
Ja też tę przypadłość mam...
Już nie gadam,lecz rymuję
i rodzinę denerwuję.
Dzieci się nie odzywają,
bo wnet rymem obrywają!
Mąż mój tak ma rymów dosyć,
że któregoś dnia poprosił,
bym wyniosła się z alkowy !
"z rymem w łóżku-nie ma mowy!"
Poszłam tedy do doktora,
a on na to,żem nie chora,
tylko,że tak czasem bywa,
że na starość się odzywa
to,co gdzieś tam w duszy gra!
Może on i rację ma?
Wczoraj setnie się uśmiałam
gdy "Już czas" se poczytałam.
Śmiałam się tak aż do łez,
a mój stary zły jak pies,
bo obiadku mu nie dałam
-tak się z Wami zagadałam...
Ale domek wysprzątany,
bigos już ugotowany,
w pudłach cistaka waniliwe,
śledzie, uszka też gotowe
-no to czego ten chłop chce???
Rzucę go,rozwiodę się !
"nieromantyczna"
To powszechnie znana sprawa:
OdpowiedzUsuńW łóżku marzy się zabawa!
Bigos. Śledzie. Uszka. Ciasta.
A kobita? A niewiasta?
To są wszystko dobre rzeczy.
I nikt temu nie zaprzeczy.
Ale dotknę sedna sprawy.
W łóżku marzą się zabawy!
Problem w tym,że baraszkuję,
OdpowiedzUsuńale wtedy też rymuję!!!
i "na szczycie" krzyczę rymem
i...już poszło wszystko z dymem!
Stary wściekły,rozproszony,
bo "podobno nie ma żony.."
tylko jakąś "ry/p/mownicę !
To ja wtedy rymem ryczę,
serce szlocha,kłapią drzwi
i znów mamy "ciche dni" !!!
"nieromantyczna"
Jam frywolna jest leciutko
OdpowiedzUsuńi Wam powiem tak cichutko:
oprócz łóżka - są mebelki,
gdzie też miłe te figielki!
;)
ewa*
Takie życie. Tak to bywa,
OdpowiedzUsuńGdy kobita zbyt wydziwia!
Jasne!-zawsze winna baba,
OdpowiedzUsuńchoć to płeć podobno słaba!?
Baba sprząta i gotuje,
dziatwę dobrze wychowuje,
mimo wszystko wciąż zadbana,
/chce być piękna i kochana/,
i podaje i dogadza
/często ostro z tym przesadza !/
a gdy rymnie coś pod nosem,
to chłop patrzy nań ukosem
i już kłótnia jest gotowa,
bo "wydziwia" białogłowa!!!
"nieromantyczna"
Na mebelkach próbowałam,
OdpowiedzUsuńlecz odcisków wnet dostałam!
Bom niewiasta nie puszysta,
ni caryca ja ognista...
a i w kościach czasem strzyka
więc mebelków człek unika...
Coś tam pewnie nie tak było,
OdpowiedzUsuńgdy odcisków Ci przybyło :)))
Carycą być nie potrzeba
by w zabawie sięgnąć nieba!
Gdy mebelek zgrabny, miękki,
nie przeszkodzą wątłe wdzięki,
gdy on mocno Cię przytula,
można troszkę też pohulać :)
ewa*
Dobra-idę do "roboty",
OdpowiedzUsuńbo to spowiedź i...kłopoty!!!
bardzo" nieromantyczna"-pozdrawiam...
A nade mną szef już stoi,
OdpowiedzUsuńdłużej bredzić nie przystoi!
Całusków 102, a tymczasem pa:)
ewa*
Moje uznanie dla obu pań:)))
OdpowiedzUsuńŚwięta idą. Adwent.
A tu tylko seks, seks i seks.
A kto tu o seksie gada???
OdpowiedzUsuńPrzecież gadać nie wypada!
Ja o rymach ,jadłospisie,
o mebelkach-zdaje mi się
cicho coś wtrąciła EWA !!!
A chłop zawsze się spodziewa,
że w temacie cistko,gary,
bigos, barszcz i nawet śledzik
rozbujany ...seksik siedzi!!!
koniec tematu! "nieromantyczna"
Tyle żeście wierszy narymowali
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mi rymować dalej.
Pewnie wezmę swojom ciupazecke
I pójde do lasu po choinecke.
Niek sie dziecka niom radują
I piknie łozdobami dekorujom.
No i zeby gwiozdka nasa mała
Pod niom prezynty poukładała.
Cego i Wom zyca pozdrawiając:)
Jasiek juhas
Seksik dobry jest i basta,
OdpowiedzUsuńwie to chłop i wie niewiasta!
tak niewinnie o tym głoszę,
no bo "Ewa" imię noszę :)
to tylko tak ad vocem, więcej nie będę, przyrzekam;)
ewa*
No i właśnie... proszę Was !
OdpowiedzUsuńJak o seksie-to chłop w las!!!
Choineczką się "zasłania",
a tam pewnie jakaś łania
już tam pod chojakiem stoi,
śniegu mrozu się nie boi,
w śniegu będzie tulić,
a Jaś potem będzie ...bulić!?
"nieromantyczna" i dajcie popracować!!!
Jeszcze tylko słówko jedno-
OdpowiedzUsuńi to będzie rzeczy sedno:
w lesie mróz - ja go nie znoszę!
Kalesonki załóż proszę
Jaśku, no bo się dochrapiesz,
zamiast łani - wilka złapiesz!
Koniec. Amen. :)
ewa*
Coś ty Ewa -przestań truć!
OdpowiedzUsuńNie ma mrozu ,gdy jest chuć!!
W kalesonkach ma się tarzać!?
-czy to sobie wyobrażasz???
Toż to zbrodnia ten tyłeczek
wcisnąć do kelesoneczek!!!
nieromantyczna..
Chłop do seksu to jest pierwszy!
OdpowiedzUsuńCzasem pisze trochę wierszy.
Ale poseksować lubi!
Często gęsto seks go gubi!
Lecz seksuje. W lesie. W domu.
W tajemnicy. Po kryjomu.
W autobusie i w pociągu.
Gdzieś na ławce i w przeciągu.
Bo ten seks to piękna sprawa!
I uciecha, i zabawa!
Psssyt! To Tyś ta piekną łanią,
OdpowiedzUsuńco się Jaś ugania za nią !!!
Ja dopiero załapałam,
gdy drugi raz przeczytałam,
że Ty mrozu tak nie znosisz
i o kalesonki prosisz....
nieromantyczna
Stachu-Ty tu nie prowokuj!
OdpowiedzUsuńWypij setkę,się uspokuj,
bo tu jest o rymowaniu
-nie o seksie i ry...u !!!
nieromantyczna i koniec dyskusji!!!!proszę
Już nie mogę moi złoci,
OdpowiedzUsuńz Wami tutaj pisać, psocić.
Już robota mnie pogania,
wszystkim się tu pięknie kłaniam:)
Był czas żartów - teraz pora
jest do pracy - do wieczora
żegnam kompaniję krótko
i pozdrawiam też cieplutko!
ewa*
ewa* zaczęła.
OdpowiedzUsuńUżyła wyrazów "obłapia" i "łono".
A potem już poleciałoooooooooooo...
prowokatorka jedna....
OdpowiedzUsuń:)*
OdpowiedzUsuńewa*