
Piersi do przodu. I jest Grażyna.
Tajemny uśmiech. Tajemna mina.
Jak Mona Lisa. Te blade lica.
Lecz mnie Grażyna to nie zachwyca.
Lepsza od Kempy i od Marzenki.
Lecz ciągle słyszę te same jęki.
Insynuacje i biadolenie.
I prawdę mówiąc - zwykłe pie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz