Język kwiecisty, hucpa zas w gębie, coś Ludwik plecie, co ma na zębie. Wykształciuch z niego, jak trąba z dupy, chrzani głupoty, robi wygłupy.
Nie warto nim się przejmować wcale, bo jak wiadomno - próżno by zalet szukać u tego bajkopisarza, co durną gadką wszystkich odraża.
I już nie czyni braciom zalotów, jego idolem - Filip z konopi, albo trup z szafy, jak też kto woli, co to wyskoczy i poswawoli. :) Pozdrawiam wszystkich ze słoneczkiem :) Miriam odpuściła! ewa*
PiS mnie wykopał. Platforma mnie nie chce. Sojusz olewa mnie całkiem. A jam kochany, miły i cichy. I ze mną trzeba jak z jajkiem. Więc żeby o mnie nie zapomnieli Moi rodacy mili, wspaniali, Ja głos zabieram czasami w studiu, Bo też chcę być na fali!
Łoj prawda, prawda,że on ma sieczkę
OdpowiedzUsuńBo Sabie po Sejmie zrobił wycieczkę.
Pan Saby wziął przykład z Kaliguli,
Że Sabie ze wstydu ogon się skulił.
Dziń dobry.Pozdrawiam miło gospodarza
i bywalców:)
Ja też miło wszystkich witam:)
OdpowiedzUsuńJęzyk kwiecisty, hucpa zas w gębie,
OdpowiedzUsuńcoś Ludwik plecie, co ma na zębie.
Wykształciuch z niego, jak trąba z dupy,
chrzani głupoty, robi wygłupy.
Nie warto nim się przejmować wcale,
bo jak wiadomno - próżno by zalet
szukać u tego bajkopisarza,
co durną gadką wszystkich odraża.
I już nie czyni braciom zalotów,
jego idolem - Filip z konopi,
albo trup z szafy, jak też kto woli,
co to wyskoczy i poswawoli.
:)
Pozdrawiam wszystkich ze słoneczkiem :)
Miriam odpuściła!
ewa*
PiS mnie wykopał.
OdpowiedzUsuńPlatforma mnie nie chce.
Sojusz olewa mnie całkiem.
A jam kochany, miły i cichy.
I ze mną trzeba jak z jajkiem.
Więc żeby o mnie nie zapomnieli
Moi rodacy mili, wspaniali,
Ja głos zabieram czasami w studiu,
Bo też chcę być na fali!