czwartek, 18 lutego 2010

Panie Julianie ...

I lecą pozwy. Z lewa i z prawa.
Będzie wesoło. Będzie zabawa.
Bo Jarek pozwał szybko Romana.
Będzie zabawa. Oj, dana, dana.

Będzie wesoło. Będą uniki.
I będą wolty. I będą triki.
Słowne zapasy. I wielkie boje.
Bo w szrankach staną sami gieroje.

Będą wybiegi. Będą wykręty.
Każdy pozwany już prawie święty.
Trochę humoru. I trochę czadu.
I trochę mięty. I ogrom jadu.

Będą siekiery. Będą topory.
A ten nie przyjdzie. Bo bardzo chory.
Ma zaświadczenie. No więc nie może.
Więc ja mam prośbę: Zrób coś z tym, Boże.

Chmury nad nami ...

4 komentarze:

  1. nieromantyczna18 lutego 2010 08:00

    To się nie lubią,
    to znów kochają
    -chłopcy się nudzą,
    to i rzucają....
    Lecą kamienie,
    teczki i haki
    -przed wyborami
    zyczaj taki!!!
    Bo czy to prawda,
    czy nabój ślepy,
    to przecież zawsze
    się coś przylepi!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już igrzyska się zaczęły
    dyscypliny różne w modzie,
    jest rzut hakiem i rzut pozwem,
    taka moda dziś, narodzie!

    Nik nie będzie się tu kochał
    wszak sportowcy mężne chłopy,
    nie będą się obściskiwać,
    lecz przywalać sobie kopy!

    Jarek z Romkiem w szranki staną
    Radka wnet dołączą potem,
    na wokandzie będzie ciasno
    sądy będą mieć robotę.

    Słowa, niczym gołębice,
    już fruwają w stadach, w kupie,
    zaś Pan Julian im odpowie:
    "Całujcie mnie wszyscy w dupę"

    Wszak on wołał już, do Boga,
    złotą myślą hymny wnosił:
    "Daj rządy madrych, dobrych ludzi
    Mocnych w mądrości i w dobroci".

    OdpowiedzUsuń
  3. Awantury, oskarżenia płynął
    Wzburzoną, całą Wiejską doliną
    W Sądzie za obraźliwe szykany
    Mają prawo i takież też plany
    O co zamieszanie? O co ten spór?
    Przecież Jarek prawdomówności wzór!

    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń