wtorek, 11 maja 2010

Zmiany

Ja tam, gdzie ZOMO. A on na półce
Gdzieś spoza biurka mądrości prawi.
Makijaż nowy. Głos wyciszony.
I ma nadzieję, że Polskę zbawi.

On zmienił skórę i język zmienił.
I tak po ludzku do nas przemawia.
Już nie ma jadu i nie ma plucia.
Tak się ten szaman z nami zabawia.

Uwodzi wszystkich łagodnym słowem.
Za wystąpienie płyną pochwały.
Kto patrzy dobrze - ten widzi jasno.
To nie mąż stanu. Lecz krętacz mały!
Trzeba być całkowicie obranym z rozumu, żeby głosować na Jarosława Kaczyńskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz