Hydra się zmienia. Pianino. Książki.
Gdzieś położone niedbale wstążki.
Jest jakaś lampka i filiżanka
Obok pięknego starego dzbanka.
Więc ciepłe wnętrze i ciepłe słowa.
I atmosfera taka domowa.
Skórę zmieniła. Jadem nie pluje.
Ale do skoku wciąż się szykuje!
poniedziałek, 10 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz