Kto chce debatować przed I turą, niech sobie debatuje.
Ale nikt nikogo do debaty zmuszać nie może.
Na tym polega demokracja.
Nikt nie może psów wieszać na kimś, kto akurat nie chce z kimś albo w ogóle debatować.
Co innego przed ewentualną II turą.
niedziela, 16 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz