niedziela, 16 maja 2010

Ruszyli



On nie rusza. W klatce siedzi.
Nad orędziem znów się biedzi.
Myśli, tworzy, kombinuje.
A Joanna asystuje.

Nowe ciuchy. Meble nowe.
Okulary wystrzałowe.
Znów się nagra. I do sieci.
Potem jakoś to poleci.
Trzeba być całkowicie obranym z rozumu, żeby głosować na Jarosława Kaczyńskiego.

2 komentarze:

  1. Ciocia Niunia i wuj Miś
    już ruszyli w teren dziś.
    Nawet kury i koguty
    pieją na wyborcze nuty.

    Jedno widmo w kącie tkwi.
    Chociaż ono żądne krwi.
    W kruchcie, w klatce, w mysiej dziurze,
    za to w nowym garniturze!

    Widmo myśli. Knuje coś.
    O tym nie wie nawet łoś.
    Obezwładni wnet rywali,
    gdy swe prawdy im wywali
    i pokaże, że też może!
    Więc od widma chroń nas, Boże!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko Mu się wydaje że może .Chroń od nas od paranoika Boże

    OdpowiedzUsuń