niedziela, 1 listopada 2009

Taki dzień

Taki dzień. Gdy znicze płoną.
Czasem ludzie łzę uronią.
Mnóstwo zniczy. Mnóstwo ludzi.
Tyle wspomnień znów się budzi.

Już ich nie ma. Kiedyś byli.
Żyli sobie. Coś robili.
Tak się kończy każda ścieżka.
Po mnie tutaj ktoś zamieszka.

Więc dzień cenię. Księżyc. Słońce.
Dni pochmurne i gorące.
Kromkę chleba. Skromną strawę.
I poranną moją kawę.

3 komentarze:

  1. I idziemy i jedziemy, wspominamy;
    Bliskim i znanym światła zapalamy
    Tak co rok spotykamy się tu nimi
    Postoimy, może za Nich pomodlimy.

    Jeszcze spotykmy się tu wszyscy
    Dalsi,bliżsi, znani od kołyski.
    W ten dzień także sobie myślimy
    Czy spotkamy się za rok z żywymi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Te słowa powyżej to jeszcze ja:
    Jasiek juhas - jeszcze nie duch:)

    OdpowiedzUsuń