wtorek, 17 listopada 2009

Obserwacje

Jechałem sobie autobusem. Sporo ludzi. Dorośli, młodzież, dzieci.
Nagle samochód osobowy przed autobusem gwałtownie zahamował.
Kierowca autobusu puścił wiązankę aż miło!
Zacząłem się zastanawiać.
Przecież tej wiązanki nie słyszał kierowca samochodu osobowego.
Musieli jej za to wysłuchać pasażerowie autobusu, którzy wcale nie byli winni zdenerwowaniu kierowcy.
Ciekawe są niektóre osobniki rodzaju ludzkiego:)

4 komentarze:

  1. Chyba raczej niezbyt miło :(

    art. 141 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (tekst jednolity: Dz.U. z 2007 r. Nr 109, poz. 756 z późn. zm.) :
    "Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany."

    Trzeba było wezwać policję, albo straż miejską, tym bardziej, że facet robił to publicznie, pełniąc swoje obowiązki służbowe. Kląć to sobie może w domu, albo w duchu. Jak się na to nie reaguje, to nie można się dziwić, że chamstwo się krzewi.
    Pozdrawiam.
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację.
    Ale właściwie pisałem o czym innym.
    O sytuacji, kiedy ktoś nas doprowadza do szału, pomstujemy na kogoś, a ten ktoś nawet o tym nie wie.
    I skutki naszej złości odczuwają tylko Bogu ducha winni ludzie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak się często zdarza, że odreogu... odreagowuwu... hmmmm odreagowujemy swoje stresy na tych Bogu winnych ducha :)) Zjawisko stare, jak świat. A jak sobie człowiek poklnie, to mu ulży, skądś to znam :) (broń Boże publicznie!)I nie ważne do kogo te bluzgi kieruje,ważne że je puścił - i nerwy też puszczają. To nie jest nastawione na żadnych widzów; równie dobrze by mu "przeszło", jakby poklął w pustym autobusie. Człowiek, to istota baaaardzo niedoskonała ....
    ale... co tam... miłego wieczoru :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  4. Piszę o dystansie.
    Ludzie potrafią się strasznie pokłócić o prezydenta, kiedy razem w autobusie jadą rano do tej samej pracy.
    W tym czasie prezydent sobie smacznie śpi.
    Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń