Słucham pani Pochanke.
Proponuje premierowi, aby uderzył się w piersi.
A może tak pani redaktor uderzy się w piersi.
Jeśli je znajdzie.
wtorek, 24 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Czy ma, czy też nima, to i tak wypina:) Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru, Sylenie:)
OdpowiedzUsuńFiluternie i sympatycznie u Ciebie Stanisławie. Raz zajrzałem, nieprzypadkowo, wrócę jeszcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
JKK
Ja też serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń