A'propos kłopotów. Modzio mnie ukarał i przyszłam się wyżalić. Puściłam wierszyk na nasze forum (FP)wszedł za drugim razem, a teraz nie puszczają mi żadnych odpowiedzi i dopisków, bynajmniej nie politycznych. Do innych wątków też nie mogę wpisać żadnych komentarzy. Cenzura szaleje, czy nabiał sobie z nas robią? Co to jest do jasnej cholerci? Przepraszam, ale szlag mnie trafił. ewa*
A'propos kłopotów. Modzio mnie ukarał i przyszłam się wyżalić. Puściłam wierszyk na nasze forum (FP)wszedł za drugim razem, a teraz nie puszczają mi żadnych odpowiedzi i dopisków, bynajmniej nie politycznych. Do innych wątków też nie mogę wpisać żadnych komentarzy. Cenzura szaleje, czy nabiał sobie z nas robią? Co to jest do jasnej cholerci? Przepraszam, ale szlag mnie trafił.
OdpowiedzUsuńewa*
Ja już dawno przestałem zadawać podobne pytania.
OdpowiedzUsuńNo i nic mnie nie trafia:)
Przecież to był główny powód założenia tego bloga.