czwartek, 26 listopada 2009

Dekalog



Dawniej się kradło, bo państwo było socjalistyczne.
Rządziła PZPR. I paskudna Milicja Obywatelska goniła złodziei.
To była walka! To był patriotyczny obowiązek! Osłabiać nie nasze państwo!
Udało się w końcu!
Dziś nareszcie można kraść tylko na własny rachunek.
Jesteśmy w końcu w swoim własnym domu!

3 komentarze:

  1. Wandalizm i złodziejstwo, to pozostałości poprzedniego ustroju. Ale gdyby walka z tą przestępczością, była wystarczająco ostra i zdecydowana, zakończyła by się szybko sukcesem, bo kradzieże nie są sporadyczne a bardzo częste
    i bez pomocy sprzętu, niemożliwe do przeprowadzenia.
    Włodek

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektórzy mają nadal zakodowane przekonanie, że "państwowe" znaczy niczyje - nie ma w ich mózgu przełożenia, że okradają samych siebie. To są bardzo spektakularne przykłady. A mniej? - proszę bardzo: babcia wysiada z autobusu miejskiego i oddaje skasowany bilet kobiecie, która właśnie do niego wsiada. I jest wniebowzięta, że zrobiła dobry uczynek, a obie po prostu okradły miejską komunikację, którą utrzymujemy wszyscy, przez np. dotacje z budżetu miasta. Przychodzi ksiądz do Urzędu Miejskiego i kseruje stosy jakichś śpiewników -za darmo. Kogo okrada? Właściciele domków jednorodzinnych podrzucają swoje śmieci do zsypów w blokowiskach. Miłosierna pani doktor wypisuje darmowe recepty dla ubogich. itd. itp. Mamy znieczulone sumienie i moralność Kalego.Czy to komuna, tak, homo sovieticus w ludzkich glowach, pokutujacy nadal.
    Milego wieczoru :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie się zgadzamy.
    Ale nie tak do końca.
    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń