Imperium pada. Ojciec w potrzebie.
Daj drobny datek, a będziesz w niebie.
Wyciągnij kasę. Daj zaskórniaki.
Daj grubą forsę i daj drobniaki.
Jeny, dulary, euro, złotówki.
Wyjmij rezerwy z szafy. Z lodówki.
Dawaj co miesiąc. Co tydzień dawaj.
O nic nie pytaj i się nie stawiaj!
czwartek, 12 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień dobry Stanisławie :)
OdpowiedzUsuńKomentarz do "Imperium" ?
Bardzo proszę: bez komentarza ;)))
Pozdrawiam cieplutko, choć dzisiaj z deszczem jeszcze, ale w Meteo obiecują, że od jutra koniec pluchy:)
miedziana
Witam pięknie.
OdpowiedzUsuńTeż ciepło pozdrawiam.
U mnie się przejaśnia:)
A jak to się ma do zasady miłości bliźniego albo do cnoty ubóstwa ślubowanej przez zakonników? Czyżby nowa telefonia wymagała wspomożenia? Żerowanie na ludziach w podeszłym wieku, bezradnych, ubogich... nóż się w kieszeni sam otwiera...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, chociaż też jeszcze z deszczem, ale z malutką nadzieją na przebłyski słoneczka... może w weekend:)
No właśnie, znowu zapomniałam się podpisać, przepraszam - komentarz z 10:33 jest mój
OdpowiedzUsuńewa*
A ja tak czułem:)
OdpowiedzUsuńDnia bez deszczu:)
Witaj Stanisławie!
OdpowiedzUsuńImperium upada, ojciec w potrzebie
Ten apel do mnie, ale też do Ciebie
Ja się dołożę, dam emeryturę
Też daj, ogranicz wydatki niektóre.
Jak widać idziemy łeb w łeb, bo u mnie też jest ten sam temat. Serdecznie pozdrawiam:)Sylen
Dam dwa kartofle i pióro stare.
OdpowiedzUsuńDam stary beret i pusty barek.
Dodam życzenia z serca całego.
Bo bardzo kocham tego bliźniego!
Pozdrawiam:)
Ćwiczenie prawie dykcyjne
OdpowiedzUsuńPewien tatko Tadek lubił zbierać składki
A z tej składki nawet chciał budować statki.
Ale tatko Tadek składkę gdzieś schował,
Żadnych statków w Gdańsku nie zbudował.
Tatkę Tadka wielka myśl nurtuje
By głęboką w ziemi wiercić dziurę
Znowu tatko Tadek chciałby datek
By tę dzurę mógł wywiercić Tadek.
Nie uwierzy Unia w Tadka
Więc nie daje datka tatce.
Tatko Tadek wciąż narzeka:
- W ciepłej dzurze ciepło czeka!!!
Wielkie wiertło postawiono
Zakręcono, pokręcono
I wielki sukces odtrąbiono:
Zimną wodę znaleziono!!!
Ciepła dziura kicha w tatka
W piekle cieplej proszę Tadka
I znów jest potrzebna składka
By pogłębić dziurę taty Tadka.
Z pewnymi korektami przypominam tekst
z dnia 10 lutego 2009.
J.j.
Stanisławie!Wielka z Ciebie sknera!
OdpowiedzUsuńTadziu Rydzyk serce swe otwiera
Daj datek hojny, na pewno możesz
Rydzykowi bardzo tym pomożesz;)
Spokojnej nocy:) Sylen