Jestem mały chłopczyk sobie.
Lekarz radzi - więc tak robię.
Myję rączki, myję nóżki.
Czyste zawsze mam poduszki.
Na spacery często chodzę.
Bo spacery zawsze w modzie.
Mam czapeczki i szaliczki,
Ciepłe buty, rękawiczki.
Słucham, co mi lekarz radzi.
Bo posłuchać nie zawadzi.
Czasem nawet trochę broję.
Ale grypy się nie boję.
Grypa świńska. Grypa ptasia.
Nic się nie bój! Słuchaj Stasia!
Staś doradzi i podpowie,
Jak o własne zadbać zdrowie!
piątek, 20 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poradź nam Stasiu miły
OdpowiedzUsuńZ babcią nie mamy siły
Grypa już wnuczkę trawi
Wesoło się nie bawi
Pokonać grypę sztuka
Potrzebna jest nauka
Babcia i dziadek szlocha,
Bo bardzo wnuczkę kocha
Dziadków takie są prawa
Opieka i zabawa.
Bardzo serdecznie pozdrawiam:)