czwartek, 7 stycznia 2010

Marsz



W Polskę idziemy, kochane Polki!
Idą Ewunie. I idą Jolki.
Idą Beatki. Idą Grażyny.
To women power. Nie żadne kpiny!
Chociaż robimy różniste bzdety,
Na nasze wyjdzie! Są parytety!

12 komentarzy:

  1. Dobzre,że mnie tu nie wymieniłeś
    -dzięki ci Stachu-szarmancki byłeś!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedzą chłopy w całym kraju -
    Ewy się nie upijają!
    parytety mają w nosie,
    bo rozumu mają dosyć!

    Coś już pisałam na temat parytetów, nie chce mi sie powtarzać :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  3. Są power women,są celebrytki,
    są stare panny i są kobitki
    co wstają rano,robią śniadanko
    i budzą dziatki,wrzucają pranko,
    kawka,makijaż,wierszyk "wyskrobią"
    i zanim wyjdą-porządek zrobią ...
    Idą do pracy-potem wracją
    i wdomu pełne ręce wciąż mają...
    Takie zwyczajne,polskie "babeczki"
    mamuśki,żonki i kochaneczki...

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  4. I z rana jeszcze psa wyprowadzą,
    ganek odśnieżą, chłopu doradzą
    jaki ma krawat włożyć, koszulę,
    a w garnku zupa już się gotuje.
    W pracy mordują się zaś z szefami,
    co zasypują ich głupotami,
    z których niewiele później wynika.
    Potem samochód do mechanika
    trzeba koniecznie już zaprowadzić,
    bo chłop nie umie sobie poradzić.
    Zakupy, lekarz i wywiadówka,
    sprzątanie, obiad, dziecka klasówka.
    Kiedy wieczorna przychodzi pora,
    no i nastanie czas dla amora,
    mała przyjemność się paniom śni,
    a on nie może, bo on już śpi!
    :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  5. No śpi ! Bo przecież on jest zmęczony
    obserwowaniem ...robotnej żony !
    Wrócił po pracy,kapcie włożył
    i na kanapce się położył.
    Czeka,bo ona wciąż nie wraca,
    a to czekanie,to ciężka praca!
    Leży i sapie -wreszcie wróciła!
    i kartofelki w mig "nastawiła"
    i rozwiesiła wreszcie pranie,
    bierze odkurzacz-on patrzy na nią
    i głośno sapie,bo chłop się męczy,
    a ten odkurzacz nieznośnie brzęczy..
    Kartofle kipią-ona prasuje,
    a on się męczy i obserwuje...
    Już dziesięć koszul mu sprasowała,
    potem szybciutko obiad podała,
    więc wstał na chwilę-chociaż zmęczony,
    tą bieganiną po domu żony!
    Pojadł i popił więc.. na kanapkę
    w telewizorek popatrzeć kapkę ,
    żeby odpocząć od garów mycia,
    z mopem biegania....to zrobi "kicia",
    bo on "odpłynął",już śpi zmęczony
    i nie ma siły sie tulic do żony!!!

    "nieromantycznie"

    OdpowiedzUsuń
  6. Bójta się chłopy,
    bo są zmywarki,
    co lepiej od was
    umyją garnki!
    Są odkurzacze,
    kalkulatory
    i zawsze "gotowe"
    wibratory!!!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, co to, to nie... :(

    Są jeszcze tacy panowie mili,
    co nie poskąpią kobietkom chwili,
    swym wdziękiem męskim tak zaczarują,
    mały romansik nam zafundują!
    :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewa-czarować oni potrafią
    i na niejedną naiwną trafią,
    co to ulega temu czarowi,
    a z "rezultatem" ...sama się głowi!

    "nieromantyczna"

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ, wszak to już czasy są inne,
    i te kobietki nie tak naiwne,
    każda już umie w tymże sposobie,
    z drobnym problemem poradzić sobie!
    :)
    ewa*

    OdpowiedzUsuń