Dwa nieszczęścia szły przez pole.
Jedno mówi: ja ...
Co się dzieje, drogi bracie?
Wy się wcale nie staracie!
Lecz reformy my zrobimy.
Nasze słupki poprawimy.
Jakiś lifting lub odnowa.
Partia będzie znów jak nowa.
Nowe otwarcie. I hasła nowe.
A hasła wielkie i wystrzałowe.
Nowe egerie i nowe twarze.
Chyba rozumisz, o czym ja marzę.
Bo my som macho, bracie kochany!
Nasz wizerunek powszechnie znany!
I nas kochają różne mohery!
Ja ci to mówię. Bo jestem szczery!
poniedziałek, 4 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie nowe? Kto tu chrzani?
OdpowiedzUsuńPięciu groszy nie dam za nich!
Gęby stare, zakłamane,
już nie mogę patrzeć na nie!
Niech spadają stąd czym prędzej,
i niech mnie nie dręczą więcej,
bo jak patrzę na te typki,
to dostaję już wysypki! :(
Brrrr!
:)
ewa*
To już wiem,czego od rana
OdpowiedzUsuńcała jestem też zsypana !!!
"nieromantyczna"
Nieszczęścia idą do pałaca!
OdpowiedzUsuńJednemu głowa się zawraca
Przywitają się z całą zgrają
Klakierzy dobrze się trzymają
Będzie lifting, to będą zmiany
Sprawiedliwy, idź do wymiany
To będzie zabieg całej twarzy
O takich zmianach wielu marzy!
Serdecznie pozdrawiam:)
Ale ewo* walczysz na forum :)
OdpowiedzUsuńStaram się, jak mogę, nawet na dwóch :)
OdpowiedzUsuńCzasem mi ręce opadają... na jednym...
:)
ewa*
To życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale nie bardzo wierzę w powodzenie :)
OdpowiedzUsuńewa*