Martwi się Polska. Martwią Polacy.
Czy Mariusz będzie teraz bez pracy?
Co teraz zrobi? Gdzie się podzieje?
Czy się ukryje, czy gdzieś nam zwieje?
Bo są rachunki też do płacenia
I trzeba kupić coś do jedzenia.
Krawatki jakieś też kupić trzeba.
A manna sama nie spadnie z nieba.
Może zasiłek z MOPS-u dostanie?
Za swoją pracę. Swoje staranie.
A może zrzutkę zrobić by trzeba?
By Mariuszowi nie brakło chleba!
czwartek, 15 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz