środa, 21 października 2009

Kraj lat dziecinnych




Była żaba. Ta przy szkole.
Super była! Ja ...!
Szczerze mówiąc między nami:
Żaba była nad żabami!

Na Koszutce sobie stała.
Wokół niej gromada cała
I dorosłych, i młodzieży.
W różnym wieku i odzieży.

Gadki długie. W dzień i w nocy.
Czasem ktoś postrzelał z procy.
Czasem była i gitara.
Kto tam bywał - ten się starał.

Aż tu nagle wieść gruchnęła:
Ni ma żaby, bo zniknęła!
Lecz bez obaw, drodzy moi.
Żaba se w przedszkolu stoi!

1 komentarz:

  1. Najpierw bylam fontanna,potem donica powabna.A teraz zwyklym hasiokiem!I czy to sprawiedliwe? Powiedzcie,no prosze!

    OdpowiedzUsuń