Stoją chłopacy. Jak za komuny.
A tuż przed drzwiami olbrzymie tłumy.
I jest kolejka. Żywa. Prawdziwa.
I grzecznie stoi. Nikt nie wydziwia.
I zaraz wejdą. I złożą wnioski.
Bo to e-biznes. Specjalnej troski!
Bo tu e-biznes. I chętnych wielu.
A tu kolejka jak z PRL-u!
Listy, kolejka i komitety.
Bo taka gmina u nas. Niestety.
Papier, pieczątki, ważne podpisy.
Pióro, kałamarz i długopisy!
poniedziałek, 26 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz