środa, 27 października 2010

Niech żyje bal

Pije babcia, pije dziadek,
Pije ten, co dostał spadek,
Pije córka i synowa,
Choć od picia boli głowa.

Pije poseł w kraju znany,
Piją owce i barany,
Pije żona, pije mąż.
Wszyscy piją. Piją wciąż.

Pije wnuczek, pije matka,
Skrycie pije też sąsiadka.
Pije ojciec, brat też pije,
Choć wątroba już mu gnije.

Młody, stary, średni pije,
Bo bez picia to się żyje
Jakoś ciężko. Smutno jest.
Więc się pije dziś na fest!

Pije członek do członkini,
Członkini do członka,
Pije Polka, pije Polak,
Ktoś pod stołem chrząka.

Piątek, świątek i niedziela,
Wszyscy piją równo.
Jak tak dalej pić będziemy,
Zostanie nam gówno!
Autor: o

4 komentarze:

  1. Anonimowy27 października 2010 13:34

    Naród jest zapity,
    Naród, skołowany.
    Wprawdzie wiatru nie ma,
    Także, jest zawiany.

    Dziwią się niektórzy,
    Wychodzą im gały.
    Przepić można wszystko,
    Nawet, kraj nasz cały.

    Powiem, że nie pije,
    - to się ktoś uśmieje.
    100% pewności,
    Krew mnie nie zaleje.

    Przecież, to nietrudne,
    Prawda do odkrycia.
    Że i w tej materii
    Jest kultura picia...

    P.S
    Wierz,Stanisławie
    Humor poprawiam.
    Kiedy w Notatnik,
    puszczę żurawia.

    Już, będę kończył,
    Mile pozdrawiam...

    /-/ Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  2. Stanisław Rycerski27 października 2010 17:00

    To tak pod wpływem posła na parkingu i jakiejś nastolatki pijanej w trupa.
    Też pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wielBICIEl27 października 2010 21:27

    Ty nie pijesz? Tego codziennego pisania bez picia nie wytrzymalbym! Notabenek jeden chcialbym +. Bierzcie przyklad z Mickieweicza, On pisal wierszem 12-to zgloskowym, Wy tu tylko sie staracie, osiagow jednak nie macie.
    Wezcie wreszcie przyklad z wieszcza,
    ktory w zdaniach sie nie streszczal,
    pisal plynnie bez ustanku, i czasami gdy gotowy
    rym nie wchodzil mu do glowy, dodal jeszcze jedna zgloske, bo pasowac musi troszke.
    zeby w wierszu pasowalo
    musi autor isc na calosc.
    czasem wstawic 'mocium panie'
    potem jakies glupie zdanie,
    bo gdy rytm wiersza obledny
    nikt nie zwaza na twe bledy.

    Utna stopy me czy palce,
    moze mialam 5 promili,
    jestem dzieckiem !!! i w tej walce nie pomozecie mi mili.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam pelne27 października 2010 22:18

    tak sie czasem zastanawiam. jesli ktos wiecznie krytykuje i narzeka, to mu zadadza pytanie: DLACZEGO NIE ZROBISZ TEGO LEPIEJ ? Sa przeciez wkrotce wybory samorzadowe.
    I tak trzymaj! Sciskam kciuki!
    PS. Mysle jednak, ze tu trzeba filozofa (Palikot), a nie nauczyciela wychowania przedszkolnego (Rycerski)
    pusci nie pusci?
    pa

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)