sobota, 10 lipca 2010

Znów



Znów przed Pałacem znicze i kwiaty.
Naród zamożny. Naród bogaty.
Więc sypie groszem. Grupka się zbiera.
Hołdy oddaje. Nosa zadziera.

I jest Kamiński, i jest Brudziński.
Jest także prezes oraz Kuchciński.
Smutne ich twarze. Zamknięta brama.
Nawet w wyborach nie pomógł szaman.

Lecz, bracia w PiS-ie, tam Wawel czeka.
Zbierać manatki. Nie ma co zwlekać.
Tam znicze palić i składać kwiatki.
Róże, goździki albo bławatki.

3 komentarze:

  1. czy to jedne z ostatnich widowisk???? prawda powoli wyjdzie, to takie krzyki, by zatuszować straszne oblicze głupoty, co doprowadziła do katastrofy - z drugiej strony - tak dzielnie walczył, tak się podlizywał oraz wciskał bez wazeliny - nic z tego nie wyszło??? co im zostało??? teatr "tragiczny" - czy dojdzie do "taczek"??? - zmęczenie materiału jest na wyciągnięcie ręki - tu nawet Kurski przeginać nie powinien - pozdrawiam serdecznie, ufff jak gorąco :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uf jak gorąco, uf znów na stojąco, stoją sieroty PiSowskie, by ciągle płakać na pokaz, dla kamer dla ludu, a wieczorami Jaruś ze spółką knuje i spiskuje jak by tu jeszcze podskoczyć na desce, jak ten nieboszczyk co by mu zagrali.
    Jaruś dziecinko ubierz pokutny worek na siebie udaj się do dziadziusia dziwisza to może ci miejsca użyczy na Wawelu lub może na dzwonnicy zamiast relikwii to ciebie zabalsamowanego postawi tam byś straszył nad miastem stołecznym Krakowem zamiast podstarzałego smoka!! Pozdrawiam serdecznie i życzę odrobiny chłodu!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na pogodę nie narzekam:)
    Uwielbiam taką, bo cień i chłód sobie znajdę, jeśli będę chciał. Ale odwrotnie byłoby mi ciężko:)
    Pozdrawiam izk i anonimowego:)

    OdpowiedzUsuń