wtorek, 16 listopada 2010

Wypad

Ja powiem szczerze, że mnie to wzrusza,
Że Boska Anna jedzie do USA.
A niech tam jedzie Aneczka Boska,
Co się o Polskę tak mocno troska.

I oczaruje, oślepi blaskiem.
Razem z Antonim wpadnie tam z trzaskiem.
Wpadną tam z trzaskiem, wpadną tam z hukiem.
Ta boska piękność razem z tym tukiem.

Będą rozmowy, będą bankiety,
Szampan i kawior, jakieś krokiety,
Długie rozmowy, ważne narady,
Będą kamery, będą wywiady.

Ulicę Lecha odwiedzą pewnie
I tam zapłaczą gorzko i rzewnie.
Krzyż tam postawią oraz pochodnie.
Wszystko z szacunkiem i wszystko godnie.

Przyjmą ich wszystkie ważne osoby,
Bo wielkie PiS-u są to ozdoby.
Ekszperty nasze. Duecik taki,
Co winien dawno trafić do paki

Lub do szpitala. Oddział zamknięty.
By ich aktywność poszła im w pięty!
Srogi Antoni. Boska Aneczka.
A w butach słoma, a w głowach sieczka!

4 komentarze:

  1. Weż się Boże zlituj,
    nad tym Twoim ludem.
    Byś w końcu zabrał,
    - tego Marudę.

    Wybacz Panie Boże,
    że się też ośmielam.
    Zabierz przy okazji,
    także Gargamela.

    Smerfetka miła,
    no, ta Aneczka.
    Co przez przypadek,
    wzięła Anteczka.

    I poleciała,
    z Antkiem do USA.
    By katastrofy,
    problem poruszać.

    Z tych akt, co mamy
    - nic nie wynika.
    Można najwyżej,
    z nich dostać bzika.

    Ktoś na tym wkrótce,
    się też wzbogaci,
    Bo aluminium,
    dobrze się płaci.

    /-/ Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  2. Tandem-
    Fot.z bulterierem,
    komi-wojażerem.
    Daleko ujechali.
    Niezgody dowód dali.
    Z czym wrócą niebogi,
    skoro-za wysokie progi.
    Tam priorytetu inne Bogi.
    Dałby Bóg - by uchylili
    tajemnicy rąbka.
    I przekazali treśc tego,
    co zawiera telef.trąbka.
    Ostatniej rozmowy.
    Tu nie winno być odmowy.
    zola

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjmę Was chętnie,miłe chłopaki,
    wcale nie wsadzę Was do paki!
    Stasiu i Andrzej to dwaj poeci
    którzy potrafią wierszem zachwycić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aneczka z Antosiem
    USA odwiedzają.
    I serca polonii
    szturmem zdobywają.

    Lecz się próżno łudzą,
    że coś z tego wyjdzie.
    Bo jak zwykle u nas
    para w gwizdek idzie.

    OdpowiedzUsuń