niedziela, 28 listopada 2010

Tako rzecze prezes

Mordy wy moje. Nic nie poradzę.
Jużem gotowy. Idę po władzę.
Będę naprawiał, będę planował,
Stanę na czele, będę szefował.

Szczęśliwa będzie każda rodzina,
Każde miasteczko i każda gmina.
Bo ja mam wizję i wiem, co robić,
Wszystkim Polakom dam też zarobić.

I manna z nieba często poleci,
Słońce nad nami w nocy zaświeci
I będzie pięknie. Wspaniale będzie.
Już na ten temat piszę orędzie!

3 komentarze:

  1. I będzie pięknie
    i będzie cudnie.
    Słońce zaświeci
    w samo południe.
    Że świeci zawsze
    o takiej porze?
    No cóż , ma rozkaz
    że świecić może.
    Nie świeci nocą ,
    bo zakazałem.
    Tyle rozsądku
    wszak otrzymałem.
    Mama kazała
    zachować miarę,
    a ja jej słowom,
    dałem też wiarę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy Palikot miał rekwizyty:
    Penis - wibrator,
    łeb bodajże, świński.
    Kto pierwszy poczuł się urażony.
    - Wiadomo prezes Kaczyński.

    Kiedy afera,
    już świat obiegła.
    I poszła, aż pod Mur Chiński,
    Kto pierwszy temu się nie sprzeciwił.
    - Wiadomo prezes Kaczyński.

    Kiedy piloci mieli dylemat,
    by przyjąć wariant "Miński"
    Kto pierwszy zgody,
    na to nie wydał.
    - Wiadomo prezes J.Kaczyński

    Kiedy Tupolew,
    z pasem się minął.
    Na cmentarz spóźnił się Katyński.
    Kto pierwszy ciało brata rozpoznał.
    Wiadomo prezes J.Kaczyński.

    Kiedy powódź Pragę zalała,
    aż po Wał Miedzeszyński.
    Kto pierwszy zaczął,
    - tamę budować.
    Wiadomo prezes J.Kaczyński.

    A kiedy poseł głowę ogolił,
    a'la Kozak - Kamiński.
    Kto pierwszy kaprys,
    ten skrytykował.
    Wiadomo prezes J.Kaczyński.

    A kiedy zajdzie znowu potrzeba,
    Obalić Murek Berliński.
    To znowu w pierwszym,
    szeregu stanie.
    - wiadomo prezes J.Kaczyński.


    Miłej niedzieli... Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedziela jest super.
    Piękna pogoda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń