sobota, 7 sierpnia 2010

Też pomnik



Na ośle siedzę, kanapki mam
I wszędzie sobie sam radę dam!
Książę to pestka! Książę to pchła!
Mogę poczekać roczek lub dwa.

Gdy nie dam rady, pomoże brat.
I wnet się dowie już cały świat,
Że mnie się miejsce tutaj należy.
Niech się Bronkowi włos na łbie zjeży!

Mam kapelusik, a Józek nie.
Więc Józek znosi ten upał źle.
Ja sobie radzę, bom strateg znany,
Geniusz wielbiony i podziwiany!

Brat niech literki także odkuje,
Bo książę Józef mi nie pasuje.
Ja tu się liczę. Mnie znają wszyscy.
Znają i obcy, znają i bliscy!

I taki pomysł w swej głowie mam,
Że na cokole zostanę sam!
I tylko dla mnie pieśni, wiwaty,
Dla mnie modlitwy i dla mnie kwiaty!

2 komentarze:

  1. No i jest pomnik jak sie patrzy!!
    Brat uczony, dewotki zadowolone
    wiwat ZIMNT LECH wiwat wszystkie stany
    Józiu nasz kofany kopnij tego osła w zad z tym
    konusem na grzbiecie, niech se konus w zapomnienie leci, bo czy prędzej czy później i tak sie to stanie i nikt nie będzie o tym karle nienawiści pamiętał.

    Pozdrawiam Stanisławie ubawiłem z rańca jak nigdy !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też pozdrawiam i życzę udanej soboty:)

    OdpowiedzUsuń