poniedziałek, 7 czerwca 2010

A pisałem!




Chyba ze dwa tygodnie temu albo nawet więcej.
Żeby Lepper zaprosił prezesa do debaty.
I żeby zaproszenie wysłał wszystkim mediom.
Dziś on mógłby apelować do prezesa o odwagę:)
Szkoda, że tego nie zrobił.
Przecież nie miał nic do stracenia.
Mógł tylko zyskać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz