Nawet o Barbarze Blidzie coś wspomniał.
Ale pamięć o niej nie przeszkodziła mu zawrzeć sojuszu z PiS w TVP.
To chyba jakiś ukłon w stronę tych z SLD, których nie za bardzo Grześ przekonuje.
Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz