czwartek, 24 czerwca 2010

Z cyklu - debilizm polski

Odnaleziono nowe dokumenty w sprawie Olewnika.
Myślałem, że chodzi o jakąś jedną kartkę albo dwie.
A tu - 60 tomów odnaleziono.
Czy jest jakaś szansa, aby odnajdywanie dokumentów na temat Olewnika zakończyło się jeszcze w tym stuleciu?

3 komentarze:

  1. potem się okaże, ze te "dokumenty" są znane - i nie mają wpływu na przebieg śledztwa - kto wie 69 tomów to nie igła - chyba że media dodają jak zwykle - czy taktyka, ironii, satyry i przysłowiowe prowokowanie przeciwnika - efekt zapewni lepszy, niż atak frontalny??? - nie wiem ale PO wygrywało zawsze stoickim spokojem - gdy nerwowość wkracza budzą się demony :)))) - pozdrawiam serdecznie - z nadzieją na normalność w niedalekiej przyszłości :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też serdecznie pozdrawiam:)
    Nadziei na normalność nie mam:(
    Wiem, jacy są Polacy, więc się nie łudzę.
    Patrzę trochę dalej niż aktualne wybory.

    OdpowiedzUsuń
  3. ok złudzenia co do naszej "nacji" trudno mieć -ale nadzieja - ona umiera ostatnia - inaczej nie warto żyć - a tak poczekamy, pożyjemy i zryw znowu ujrzymy :))) - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń